Gabrysie dotknęło przeziębienie. Ma katarek. Katar to straszna zmora u dzieci. Oczyszczanie noska u nas to był straszny płacz. Ale wczoraj Gabrysia widząc, że oboje z mężem wydmuchujemy nos w chusteczki, też zaczęła nas naśladować. Tak się cieszę, bo to ułatwia sprawę. Nasze przeziębienie na coś się przydało.
Kiedy Wasze dzieciaki nauczyły się wydmuchiwać nosek? I w jaki sposób się nauczyły?
https://www.familie.pl/profil/karola_gabi/3687,Czy-katar-nieprzespana-noc.html