W ubiegłym roku, gdy kupowałam pierwsze sanki dla naszego dziecka śmiałam się z sanek, które mają funkcję wózka... Kupiliśmy wtedy zwykłe na sznurku z oparciem. Szybko okazało się, że niespełna 1,5 roczne dziecko jest za małe na takie sanki, gdyż brak obciążenia sprawiał, że Madzia wylatywała na każdym zakręcie... nawet jak szliśmy baaardzo powoli. W tym roku dla Kornelki planujemy kupić takie sanki:
Czy ktoś posiada taki model? Czy rączkę później można zdemontować? Czy sanki sprawdzają się dla dzieci, które zaledwie skończyły roczek?