jadlospis - Forum

Też próbuję z moim maluszkiem co i jak. Rano daję mu np. kaszkę mannę do której dodaje banana lub truskawki lub inne owoce. W międzyczasie też je jogurcik dla maluszków lub rozdrobnionego owoca. Między posiłkami jada biszkopty lub chrupki kukurydziane. Co dzień staram się podawać małemu ugotowaną zupkę z warzyw np. z kurczakiem i kluskami lanymi a jak nie podaję klusek to gotuję jajko i podaję małemu żółtko z pomidorkiem bez skórki.

U nas mniej wiecej tak.

Jak wstaje je mleko.

Potem II sniadanko - kanapeczka, albo jajko. Zalezy.

Obiad - je to co my. Tylko za mocno nie doprawiam. No chyba, ze akurat nie moze jesc tego co my, to robie jej jakas zupke warzywna.

Podwieczorek - róznie.

na kolacje mleko.

U mnie mała je, az miło.

Miała okres, tego nie tamtego nie.

Az zostawiłam jej widelczyk i sama zaczeła jesc:)

Teraz roznie, raz jada sama, raz ja karmie.

Przekonywac - nie radze. Efekt moze byc odwrotny. Wychodze z załozenia, ze dziecko je, tyle ile mu potrzeba na dany moment.

Bywalo u nas tak, ze mala podczas jedzenia po prostu sie nudziła. Samolocik zdał swoja role :)

Ja zainwestowałam w sztuce i specjalne naczynka.

Przychodzi pora obiadu, mala sama wyciaga i czeka.

A jak wyglada jadłospis Twojej małej?

u mnie jest tak,ze rano jak wstanie,to je kasze z butelki,potem robie jej jakas kanapke,jogurt lub owoc albo platki na mleku je sama,pozniej jakis obiad,najczesciej to co ja je,ale tez nie doprawiam mocno,pozniej jakies chrupki lub owoce czasem woli znowu jogurt zjesc,no i na kolacje kasza. Co do tego obiadu,to tak jak mowilam,nie je duzo,wiecej sie bawi,a po chwili i tak chce kasze.

A czy miksujecie te obiady?

Hmm, czyli problem głównie obiadowy.

Nie miksuje, wcale.

Nawet nie rozdrabniam, tylko dziele na mniejsze kawałki.

A Ty miksujesz?

A moze problem jest w tym, ze po obiedzie dostaje kasze? A moze warto ponownie podac obiadek.

A co je np na obiadki?

zupki rozne,ziemniaki z sosem i pulpety,schabowego daje kawalek i bierze w raczke i gryzie,dzis pierogi jadla

rozdrabniam widelcem te obiady

nie zawsze je zupki czy ziemniaki z czyms

u naj jest tak

rano:mleko+kaszka w butki
2sniadanie:jogurt
potem jakies ciasteczka, chrupki itp...

obiad:to co my przewaznie
podwieczorek:owoc jakis
kolacja:kasza w butli.


w miedzyczasie cos zawsze jej w raczke dam i wcina;)))



choc nie powiem ze i my juz mielismy okrez ze cos jest,,BEEEEEEE,,

a moze warto by nie rozdrabniac ?

a moze makaron zrob jakis?

moja mała uwielbia spaghetti, tylko makaron jej kroje na drobne kawałeczki.

makarony tez je,praktycznie daje jej wszystko to co ja jem

ale moze i racja,ze po tym obiedzie kasze jej daje i ona moze dlatego malo go je,musze dzis dac jej obiad znowu

mamy zupke jazynowa

no ja mysle , ze to własnie przyzwyczajenie, stad taka reakcja dziecka.

No i wygoda, dla samego dziecka.

Nie chce sie gryzc, lepiej pic.

Probuj, a ja trzymam kciuki za powodzenie.

A moze sprobuj dac ponownie to samo, jak bedzie głodna, zamiast kaszki?

Nie wiem czy temat jest jeszcze aktualny,ale gdy przeczytałam post Oliwii z Mamą, to tak jakbym czytała o mojej Lence.Ona tez swego czasu nie chciała jeśc obiadów, cały czas mogłaby pić mleko (Lenka ma 17miesięcy). Przychodziła pora obiadu a Lenka skubnęła coś z talerza i koniec, miała też taki okres,że wzięła odrobinkę jedzenia do buzi i potrafiła tak to chomikowac przez godzinę, a gdy po godzinie to wyrzuciła z buzi no to dawąłam jej mleko bądź kaszkę,aby cokolwiek zjadła!Gdy przy okazji byłam u pediatry, poradziłam się co mam z nią robić,bo nie chciałam,aby cały czas na okrągło piła mleko(Lenka nie chciała jeśc żadnych warzyw,owoców)Pediatra powiedziała ze dzieci są na tyle cwane,że wiedzą,że skoro ona nie zje obiadu to Mama za chwilę przyniesie jej mleko/kaszkę. Miałam ją wtedy przetrzymać, nie chcesz obiadu to nie bedzie też mleko w zastępstwie. Przez kilka dni tak robiłam i Lenka zaczęła mi jeść obiadki. Oliwia z Mamą-może przetrzymaj córeczkę, nie dawaj jej mleka/kaszki, bo może Ona faktycznie wie że dostanie kaszkę i nie zjada Ci obiadków.

Pozdrawiam!