Znalazłam wlaśnie wspaniały artykuł dotyczący nocnikowania. polecam!
http://linkbaby.pl/artykuly/czytaj/czas-na-nocnik/
25 lipca 2011 22:19 | ID: 597374
ja planuje Małego zacząc sadzac na nocnik jak już sam zacznie stabilnie siedzieć może się uda go nauczyć
9 sierpnia 2011 00:36 | ID: 607411
Hej!
Moja mała w listopadzie skończy 3 lata.. gdy miała pół roku i zaczęłam ją karmić sztucznymi mieszankami miała olbrzymie problemy z wypróznianiem (czasowo one przechodziły ale potem wracały jak bumerang)... kiedy miała 1,5 roku (nadal miała problemy z załatwianiem) za namową teściowej zaczęłam małą sadzać na nocnik.. efekt był taki że Agusia miała większe problemy, a nocnik wywoływał panikę i dałam spokój.. przez cały ten czas zmieniałam dietę, leki i wogóle nic nie chciało pomagać... aż zaczęłam małej dawać lactulosum i parafinę ciekła (o dziwo mała ją lubiała!!) Kupki się unormowały przy lekach i po parunastu dniach próbowałam na nowo sadzać, ściągnęłam pieluchę był to początek maja tego roku. Nieraz mi się zsikała ale każdorazowe nasikanie do nocnika było nagradzane cukierkiem i tekstem że jest damą bo sika na nocnik i wogóle były brawa, radość. Poczula też ze robienie kupki to nie jakiś koszmar tylko normalna sprawa i łatwiej zrobić na nocnik. Nigdy nie zapomnę jej szalonej radości że udalo się zrobić kupke na nocnik bez duzego wysiłku i było to oznajmiane dziadkom jakby to był conajmniej lot na księżyc :D teraz sama siada bez mojej pomocy i kontroli na nocnik lub na muszlę (dzięki nakładce) ale o cukierka zawsze sie upomina heh tak już jej pozostało :D
Po swoich doświadczeniach powiem jedno że nie warto sadzać dziecko na siłę, "że już, że ma 2 lata ", "że musi bo inne dzieci w tym wieku juz robią"... Nic bardziej mylnego.Dziecko musi do tego dorosnąć, dojrzeć.
Pozdrawiam
9 sierpnia 2011 01:17 | ID: 607420
Po swoich doświadczeniach powiem jedno że nie warto sadzać dziecko na siłę, "że już, że ma 2 lata ", "że musi bo inne dzieci w tym wieku juz robią"... Nic bardziej mylnego.Dziecko musi do tego dorosnąć, dojrzeć.
Pozdrawiam
Swiete slowa i tez wyhcodz e ztego zalozenia...kazde dziekco ma swoj indywidualny rytm dorastania jedne dzieci chwytaja jedne rzeczy szybciej niz inne i odwrotnie taka juz nasza natura ze kazyd jest inny...ja moje dziekco najpierw oswajalam z nocnikiem ona zakladala go na glowe,wkladala nogi siadala,robila wszystko( jeszcze nieuzywnay) a z czasem samo przyszlo z siebie robienie siku i miala moze z 2 lata i 4 miesiac ejak pierwszy raz sie zsikala,,,z kolei dlugo walczylismy z kupa zaciela sie i nie chciala robic ,musiala byc pielucha jak robila kupe i kaplica...ale sie zawzielam i jak robila juz siku do nocnika przetrzymywalam ja jak wiedzialam ze chce kupe i jak juz musiala zrobic wolala do kibelka a pozniej na nocnik,mysle ze kazdy rodzic musi zobaczyc i wyczuc rytm dziecka,zeby nie zrazic go do nowych rzeczy bo sadzanie na sile na nocniku wywola efekt traumy i dziecko moze sie calkowicie zrazic a to najgorsza rzecz z mozliwych...
9 sierpnia 2011 11:16 | ID: 607682
my wczoraj kupiliśmy malej nocnik. na razie sie nim bawi i sie z nim zapoznaje, żeby nie miala szoku za parę miesięcy:)
9 sierpnia 2011 15:35 | ID: 607887
emka 1007 nawet niech do niego wchodzi:)...ubaw co dziecko potrafi wymyslec w zwiakzu z zastosowaniem nocnika po prostu potrafi czlowieka rozbawic do lez i polozyc na loptaki:D...
9 sierpnia 2011 15:41 | ID: 607890
emka 1007 nawet niech do niego wchodzi:)...ubaw co dziecko potrafi wymyslec w zwiakzu z zastosowaniem nocnika po prostu potrafi czlowieka rozbawic do lez i polozyc na loptaki:D...
oj to prawda:D
u nas laduje na głowie!:)
na cale szczescie jeszcze pusty w tej sytuacji :D
9 sierpnia 2011 22:16 | ID: 608233
emka 1007 nawet niech do niego wchodzi:)...ubaw co dziecko potrafi wymyslec w zwiakzu z zastosowaniem nocnika po prostu potrafi czlowieka rozbawic do lez i polozyc na loptaki:D...
hehe rzeczywiscie zabawki poszly w odstwakę nocnik w centrum zainteresowania :) jest wesoło :)
7 września 2011 22:27 | ID: 630441
Mam pytanie... może mi coś doradzicie w tej kwesii -Aga przez dzień chodzi bez pieluchy bo sika na nocnik, na noc zaś zakładm bo wiem ze rano jest zsikana, ale ostatnio mała zaczyna mi co jakiś czas np 2 dni temu, dzisiaj wstawać jeden raz w nocy bo chce się jej sikać. Dziś wstała niedawno i dobjała mi się do łazienki bo się jej siku chciało (skąd ona wiedziała że akurat ja tam jestem?? ) Czy to jest właśnie ten moment na całkowite pożegnanie z pieluchą?? Agusia ma niecałe 3 latka
7 września 2011 22:32 | ID: 630444
a propo nauki sikania to jak ja uczyłam sikać Agę to właściwie wszystko u niej sikało... lalki, misie sadzała na nocnik dla lalek a autka, klocki wynosiła do łazienki żeby sikały -miały specjany przywilej sikania za zamknietymi drzwiami
7 września 2011 22:42 | ID: 630449
Po swoich doświadczeniach powiem jedno że nie warto sadzać dziecko na siłę, "że już, że ma 2 lata ", "że musi bo inne dzieci w tym wieku juz robią"... Nic bardziej mylnego.Dziecko musi do tego dorosnąć, dojrzeć.
Pozdrawiam
Swiete slowa i tez wyhcodz e ztego zalozenia...kazde dziekco ma swoj indywidualny rytm dorastania jedne dzieci chwytaja jedne rzeczy szybciej niz inne i odwrotnie taka juz nasza natura ze kazyd jest inny...ja moje dziekco najpierw oswajalam z nocnikiem ona zakladala go na glowe,wkladala nogi siadala,robila wszystko( jeszcze nieuzywnay) a z czasem samo przyszlo z siebie robienie siku i miala moze z 2 lata i 4 miesiac ejak pierwszy raz sie zsikala,,,z kolei dlugo walczylismy z kupa zaciela sie i nie chciala robic ,musiala byc pielucha jak robila kupe i kaplica...ale sie zawzielam i jak robila juz siku do nocnika przetrzymywalam ja jak wiedzialam ze chce kupe i jak juz musiala zrobic wolala do kibelka a pozniej na nocnik,mysle ze kazdy rodzic musi zobaczyc i wyczuc rytm dziecka,zeby nie zrazic go do nowych rzeczy bo sadzanie na sile na nocniku wywola efekt traumy i dziecko moze sie calkowicie zrazic a to najgorsza rzecz z mozliwych...
Aga się mi zraziła tym sadzaniem na siłę właśnie ale potem na szczęście udało mi się odkręcić wszystko. Teściowa chciała żeby dziecko już sikało na nocnik bo... u jej brata dziecko sikało (ale tamta dziewczynka jest prawie poł roku starsza więc miała 2,5 roku a Agusia 2).
24 marca 2012 09:05 | ID: 765334
Misie zaczełam wysadzać na nocniczek jak miała pół roku i bardzo ładnie siedziała.I było wszystko ok.Zawsze po przebudzeniu ja sadzałam i jak widziałam,że zaczyna się skupiać:)A od misiąca córcia wpada w histerie jak ma usiąść.Nie zmuszam jej więc.Wczoraj znowu próbowałam i znowu histeria;/ Już nie wiem co robić.
24 marca 2012 14:15 | ID: 765484
My małą sadzamy od niedawna i podoba jej się, wcześniej próbowałam ale uciekała mi i nie chciałaa. Odstawiłam nocnik do łazienki, do momentu kiedy córka przy każdej okazji bycia w łazience siadała sama na niego.WTedy z powrotem zaczęliśmy ją siadać.WOłać nie woła, ale przy każdej okazji ja sadzamy i juz więcej zrobi na nocniku niż do pampka.Mama dumna i córa!
9 grudnia 2012 14:06 | ID: 875136
Pozdrawiam
Tak to prawda ale jak chce wcześniej siadać nią inne dzieci? ja z małą jestem sama cały dzień i do toalety też musiałam z nią chodzić. ona widziała jak ja robiłam na sedes to i ona też chciała. Pare razy ją posadziłam na nakładce i zrobiła siku. Jak miała niecałe 16 miesiecy zdjeliśmy pampersa w dzień a jak miała 17 i pół miesiąca zdjeliśmy z nocy. Teraz woła ładnie siku i kupe bez wiekszych wpadek. I niewiem dlaczego sie każdy temu dziwi...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.