Pojęcia związane z czasem w życiu dziecka - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Pojęcia związane z czasem w życiu dziecka

9odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4424
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 listopada 2010, 07:29 | ID: 337822
    Jak wytłumaczyć dwulatkowi co oznacza pojęcie "JUTRO"? I inne pojęcia związane z czasem. A może jest na to jeszcze za wcześnie?
    Mój mężczyzna nr 2
    Użytkownik usunięty
      1
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 listopada 2010, 08:25 | ID: 337835
      Wydaje mi się że to za wcześnie. Moja latorośl ma prawie 5 lat a nadal pojęcie czasu to dla niej teoria. Tłumaczymy jej to, ale za chwile pyta o to samo. \ Jesli cos ma sie wydarzyć w późniejszym czasie, to np. gdy chodzi o jej urodziny     (5.01) to mówimy że najpierw musi spaść śnieg (z tym bywa róznie, wiem), potem będą śwęta apo świętach dopiero jej urodziny. Jeśli chodzi o jutro to my zawsze mówilismy że najpierw trzeba się długo wyspać, a jak rano wstaniemy to będzie" jutro":)
      Dum spiro, spero.
      Avatar użytkownika Isabelle
      IsabellePoziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
      • Posty: 21159
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 listopada 2010, 10:22 | ID: 337921
      Michaś czasem "jutro" na śniadanie jadł chleb z pasztetem:D Ale zdarza mu sie to coraz rzadziej. Czas już pojął w tym sensie, że liczy sobie dni i tydzień ma podzielony na 5 plus 2:) W poniedziałek pyta się - który dziś dzień - mówię 1 - i od tej pory liczy  do 5 dni a potem dwa  dni w domu:) Tydzień ma opanowany. Teraz ćwiczymy miesiąc do gwiazdki:) Muszę przyznać, że oprócz tego, że czasem powie tak jak w 1 zdaniu które  napisałam całkiem dobrze radzi sobie z czasem:) Ma 4 i pół roku:)
      Słońce wstało zwariowało...
      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 listopada 2010, 10:28 | ID: 337926
      U nas rownież mały dość dobrze radzi sobie z pojęciem czasu. Też miał okres, że zamiast wczoraj, mówił jutro. Teraz już się orientuje w sytuacji dość sprawnie.
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 listopada 2010, 10:48 | ID: 337943
      Oliweczka jako tako już pojmuje "czasy" a szczególnie pyta kiedy będzie piątek - bo może zabrać swoją zabawkę do przedszkola  i weekend bo wtedy jest w domku... lub jedzie do dziadków... hehehe Wczoraj i jutro już kojarzy... czasami sama mówi: a wiesz babciu kiedyś jak byłam mała to... albo: jak byłam w 3-latkach to byłam u innej Pani... i takie tam....
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 listopada 2010, 10:52 | ID: 337945
      Podobnie jak Michaś IZY Oliweczka jak na coś czeka to pyta się np. za ile dni przyjedzie np. tatuś (jest teraz na kursie) to jak jej powie się, że za 4 to już każdego następnego dnia odejmuje 1 dzień i już wie, że  to już będzie za 3 dni, za 2 dni  za 1 dzień i że już dzisiaj bedzie... Maluchy są ... sprytne
      Użytkownik usunięty
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        27 listopada 2010, 11:04 | ID: 337954
        Też myślę, ze to jeszcze za wczesnie. Julka zazwyczaj kiedyś oglądała bajkę (tzn. godzinę temu) albo wczoraj była na placu zabaw (abyło to miesiac temu). Zabawne są takie sytuacje, kiedy maluch używa określeń czasu zupełnie niezgodnie z prawdą:)
        Użytkownik usunięty
          7
          • Zgłoś naruszenie zasad
          27 listopada 2010, 14:24 | ID: 338108
          My na dzien dzisiejszy staramy się przełożyc na dziecięcą logikę pojęcie cierpliwość. Też związane z czasem.
          uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          27 listopada 2010, 14:28 | ID: 338115
          marteczka napisał 2010-11-27 15:24:31
          My na dzien dzisiejszy staramy się przełożyc na dziecięcą logikę pojęcie cierpliwość. Też związane z czasem.
          Cierpliwość - to też bardzo ważne - Oliweczka czasami coś chce i mówi się jej: poczekaj chwilkę,  a ona: ale ja już chcę - i wtedy się jej tłumaczy dlaczego musi tę "chwilkę" poczekać...
          Użytkownik usunięty
            9
            • Zgłoś naruszenie zasad
            27 listopada 2010, 15:31 | ID: 338187
            oliwka napisał 2010-11-27 15:28:28
            marteczka napisał 2010-11-27 15:24:31
            My na dzien dzisiejszy staramy się przełożyc na dziecięcą logikę pojęcie cierpliwość. Też związane z czasem.
            Cierpliwość - to też bardzo ważne - Oliweczka czasami coś chce i mówi się jej: poczekaj chwilkę,  a ona: ale ja już chcę - i wtedy się jej tłumaczy dlaczego musi tę "chwilkę" poczekać...
            Wydaje mi się, ze tego jeszcze trudniej nauczyc, niz pojęcia czasu...:)
            Trzeba żyć, a nie tylko istnieć...