2 marca 2009 22:23 | ID: 16059
3 marca 2009 09:04 | ID: 16073
A efekt dlatego był taki bo od kiedy wracałam z dzidziusiem do domu to od razu wszystko przy nim robiliśmy wspólnie... i mąż wszytko umiał robić nawet z ugotowaniem kaszki czy zupki...
3 marca 2009 11:55 | ID: 16088
Od pierwszych chwil gdy dziecko pojawiło się w domu ,mąż wspaniale zajmował się małą. Robił przy niej dosłownie wszystko przygotowywał mleko,karmił ,przewijał,kąpał. Sam się do tego rwał, mnie czasmi nie dopuszczał ,bo ja miałam odpoczywać.
Wiec nigdy nie było i nie ma problemu ,aby córka została z tata. Ponadto mała zostanie z każdym, często wychodzimy wspólnie lub osobno ,bo trzeba się czasami spotkać z przyjaciółkami ,czy rodziną nie lubie siedzieć zamknięta w domu.
3 marca 2009 13:09 | ID: 16099
3 marca 2009 13:20 | ID: 16101
3 marca 2009 13:30 | ID: 16102
3 marca 2009 13:44 | ID: 16105
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!