tata kontra pieluchy - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

tata kontra pieluchy

10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 4405
Avatar użytkownika Bulinka
BulinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
  • Posty: 2779
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 lutego 2009, 11:46 | ID: 14830
Halo!Kto wie jak zmusić tatę do przewijania i kompania malucha?
Avatar użytkownika kaskur
kaskurPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
  • Posty: 6450
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 lutego 2009, 11:49 | ID: 14831
Wiem co masz na myśli. Z kąpaniem co prawda nie mam problemów, ale pieluchy- ostatnio nie da rady go namówić... :-(
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lutego 2009, 11:53 | ID: 14832
    Pieluchy czy pampersy, bo to spora różnica. Gdy jestem sam z dzieckiem, to pampersy zmieniam sam. Wniosek - zostawić ojca samego z dzieckiem. Gdy był malutki to się bałem sam zmieniac, ale po 3 miesiacach nie bylo problemu.
    Avatar użytkownika Basik
    BasikPoziom:
    • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
    • Posty: 969
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lutego 2009, 11:54 | ID: 14833
    co jest z wami dziewczyny - dać chłopom po głowie. Pierw dziecko chca a potem wykręty od pieluch - zastrajkujcie że to oni od dziś będą w nocy wstawać na karmienie jak pieluch niechcą zmieniać. mój partner nigdy nie protestował a co do kąpieli to tak naprawdę to ja nie wiem jak maleństwo myć.:)
    Avatar użytkownika kaskur
    kaskurPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
    • Posty: 6450
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lutego 2009, 11:58 | ID: 14834
    strajk nie pomoże bo on pracuje, a ja siedzę w domu z maluchami, więc nie mam za bardzo karty przetargowej... ale kiedy ja pracowałam to fakt że mąż pomagał przy dziecku i to duż, ale skończylo się kiedy poszedł do pracy i teraz nawet kiedy ma wolne to woli mnie wołać do przewijania :-(
    Avatar użytkownika Basik
    BasikPoziom:
    • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
    • Posty: 969
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lutego 2009, 12:10 | ID: 14835
    oj ! to znaczy że jesteśmy za dobre dla naszych partnerów - mój jak na nocki biegał to mu zawsze podarowałam latanie przy malcu:)
    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lutego 2009, 12:53 | ID: 14843
    U mnie nigdy nie było tego problemu, mąż przwijał bez żadnych próśb i zięć również... jak to się mówi: widziały gały co brały - hehehe śmiech
    Avatar użytkownika Sharon
    SharonPoziom:
    • Zarejestrowany: 19.02.2009, 12:47
    • Posty: 179
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lutego 2009, 14:28 | ID: 14850
    Odpowiedź na #6
      No to ja muszę się pochwalić,że mój mąż od początku wykonuje wszystkie czynności przy małej pomimo ,że pracuje po 12h zawsze ma czas dla dziecka. Jak zostaje sam z małą to świetnie sobie radzi! Pierwszą kąpiel córki przeprowadził mąż:) byłam po cc więc 2 tyg był w domu ,by nam pomóc. Życzę każdej takiego wspaniałego  tatusia :)
    Użytkownik usunięty
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 lutego 2009, 14:47 | ID: 14851
      zmuszanie daje odwrotny efekt lepeij zachęcić:) Daj mu parę lekcji "oglądowych", praktycznych, pokaż gdzie leżą chusteczki do pupy,pampersy i krem. I może tak,jak radzi Marco zostaw za jakiś czas tatusia samego z maluchem na 2-3 godz. Może błąd tkwi właśnie w tym,że często kobiety odsuwają swoich partnerów od tych właśnie czynności (kąpanie,przewijanie) z obawy,że sobie nie poradzą i zrobią kzrywdę dziecku. No i potem Oni nie radzą sobie rzeczywiście. Ale trening czyni mistrza. Powodzenia:)
      Avatar użytkownika Bulinka
      BulinkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
      • Posty: 2779
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      19 lutego 2009, 20:48 | ID: 14865
      Chyba najlepiej będzie zostawić bąbla z tatą i nie będzie miał wyjścia.Wykręca się że dziecku krzywdę zrobi a tak pierwsze koty za płoty.Wypróbuję i Wam napiszę.Fajnie by było gdyby na ten moment dzidzi kupka się wymkneła hi hi hi
      Avatar użytkownika mamaHani
      mamaHaniPoziom:
      • Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
      • Posty: 271
      10
      • Zgłoś naruszenie zasad
      21 lutego 2009, 14:47 | ID: 14990
      Wykręt że zrobię dziecku krzywdę by u mnie nie przeszedł. Rodzic robi wszystko instynktownie i nie ma szans by zrobił dziecku krzywdę. Zrobi coś wolniej, delikatniej, może mniej poradnie niż doświadczeni rodzice, ale nie zrobi krzywdy dziecku. Ja bym swojemu facetowi nie podarowała :) Na szczęście mój  jest pod tym  względem wspaniały. Często mnie w tym wyręcza i przy córki łóżeczku w nocy jest pierwszy. Podaje do piersi, buja, przebiera kupki. A kąpanie wychodzi mu lepiej niż mi.