Moja malarka - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Moja malarka

6odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 3136
Avatar użytkownika Basieńka
BasieńkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.07.2008, 09:01
  • Posty: 378
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 lutego 2009, 20:07 | ID: 14356
Moja córcia niedawno odkryła w sobie artyskę i wkroczyła w okres fascynacji malowaniem po ścianach. Próbowaliśmy już próśb i gróźb, chowania kredek i flamastrw ale nic nie skutkuje. Wystarczy chwila nieuwagi i już mamy naścianie nowe "dzieło sztuki". Ktoś z was miał może podobny problem? Jak sobie poradziliście? Doradźcie coś prosze.
Avatar użytkownika kaskur
kaskurPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
  • Posty: 6450
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 lutego 2009, 20:13 | ID: 14359
mój synek jest także na takim etapie, nic nie pomaga więc czekamy z mężem aż mu przejdzie i będziemy malować ściany ( na szczęście tylko w jednym pokoju ) ;-)
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 lutego 2009, 20:25 | ID: 14363
Moja wnusia też miała taki okres malowania na ścianach - ale trawało to bardzo króciutko. Była taka sprytna, że jak coś namalowała to zaraz leciała do kuchni po szmatkę i zaczynała ścierać, bo widziała jak my to robimy. Nie robiliśmy nic, tylko mówiliśmy jej, że tak nie wolno, malować trzeba w zeszycie lub na kartkach i tak jakoś samoistnie jej to przeszło po paru razach...
Avatar użytkownika Basik
BasikPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.11.2008, 07:04
  • Posty: 969
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
11 lutego 2009, 20:27 | ID: 14365
mój syn naszczęście obszedł bokiem ten etap. Dwa razy mu się tylko przydażyło 1) namalował "ybę" nad łóżkiem 2) pieczątką ruchomą przejechał pół ściany - rysując tor samochodowy :)
Avatar użytkownika kaskur
kaskurPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
  • Posty: 6450
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
15 lutego 2009, 21:06 | ID: 14550
synek dostał znikopis ostatnio i trochę przeszło mu malowanie ścian
Avatar użytkownika kaskur
kaskurPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
  • Posty: 6450
5
  • Zgłoś naruszenie zasad
16 lutego 2009, 15:13 | ID: 14596
a dzisiaj odkrył że na ręce rysunki wychodzą równie dobrze jak na kartce ;-)
Użytkownik usunięty
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    16 lutego 2009, 18:34 | ID: 14608
    Może kupić jej jakieś małe, dziecięce sztalugi? Albo tablicę i kolorowe kredy? Mój synuś też swego czasu próbował malowania po ścianach i komodzie, ale to były jednorazowe wyskoki. Wytłumaczyłam kilka razy, że nie wolno i więcej nie próbował. Za to bloki do rysowania kupujemy w ilościach hurtowych.