Upały niemiłosierne, a podobno przyszły tydzień ma być podobny. Jak chłodzicie dzieci w taki upał? my staramy się nie przebywać na dworze od godz. 11, rozebrani jesteśmy na maxa, dużo pijemy.
A Wy jakie macie sposoby?
7 sierpnia 2018 05:25 | ID: 1427281
Aż szkoda bo wakacje a dzieciaki trzeba w domu trzymać ale za to ranki i wieczory są nasze. Ogólnie dużo pijemy i w największe nasłonecznienie siedzimy pod dachem.
7 sierpnia 2018 09:25 | ID: 1427311
Nie wychodzimy w,, najgorsze,, słońce. Poza tym często wskakujemy do basenu.
7 sierpnia 2018 19:28 | ID: 1427366
Dzieciakom najgorzej a takie maleństwo trzeba najbardziej obserwować.. może zrobic kąpiel w letniej wodzie dla ochłodzenia organizmu
7 sierpnia 2018 19:42 | ID: 1427370
Nasza młodsza synowa wlewała chłodnawą wodę do wanienki i tak chłodziła Bartusia a na macie leżał tylko w pampersie...
8 sierpnia 2018 17:18 | ID: 1427433
Nasza młodsza synowa wlewała chłodnawą wodę do wanienki i tak chłodziła Bartusia a na macie leżał tylko w pampersie...
I ja tak robiłam a mały jeszcze zadowolony bo na golaska.. oczywiście częste przepajanie
12 sierpnia 2018 17:33 | ID: 1427781
Częste kąpiele w samej wodzie. Lekkie ubranoe lub tylko pampers
13 sierpnia 2018 01:31 | ID: 1427800
Na spacery wychodzimy do 11 (choć i tak jest ciężko) i po 19. Cały dzień w pampku i bluzeczce, a na balkonie stawiam miskę z wodą i namawiam do chlapania i przelewania- doświadczenia sensoryczne i chłodzenie w jednym :)
21 sierpnia 2018 16:16 | ID: 1428461
Dużo pić i od czasu do czasu kąpiele ochładzające ;)
24 sierpnia 2018 15:34 | ID: 1428726
Od 11 do 20 siedzimy w domu. Z rejonów Włoch i Hiszpanii podpatrzyłam taką praktykę, żeby w dzień mieć zamknięte i zasłonięte okna, a w środku w miski wlać zimną wodę i pozwolić jej parować. I jakoś da się wytrzymać. Dopiero w nocy otwieramy okna, żeby przewietrzyć.
Córce oczywiście robię częste chłodne kąpiele i nie ubieram. Tylko w pampersie biega. :)
24 sierpnia 2018 16:37 | ID: 1428734
Od 11 do 20 siedzimy w domu. Z rejonów Włoch i Hiszpanii podpatrzyłam taką praktykę, żeby w dzień mieć zamknięte i zasłonięte okna, a w środku w miski wlać zimną wodę i pozwolić jej parować. I jakoś da się wytrzymać. Dopiero w nocy otwieramy okna, żeby przewietrzyć.
Córce oczywiście robię częste chłodne kąpiele i nie ubieram. Tylko w pampersie biega. :)
Ja robiłam podobnie.. zawsze się chłod utrzymuje dłużej.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.