Wątek:
Żłobek, co o nich myślicie?
49odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 11845Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Czy warto posyłać dzieci do żłobka? Dlaczego? Co dobrego jest w żłobkach, a co odstrasza? Podzielcie się swoją opinią :-)
gonradPoziom:
- Zarejestrowany: 22.01.2010, 18:09
- Posty: 158
21
Przedszkole jak najbardzoej i to nawet po drugim roku życia (tak 2,5 roku spoko). Do żłobka chodziła Ola z konieczności i... trochę przechowalnia i masakra, żaden rozwój właściwie. Tyle że przywykła do zostawania bez mamy. Malwa dalej z opiekunką siedzi ( fajną mamy babkę ale dziecię trochę dziczeje bez dzieci) bo wychodzi nam taniej niż prywatne przedszkole, a do państwowego podobno za młoda (właśne w styczniu skończyła 3 lata, a intelektualnie i samodzielna jest na 4 spokojnie).
Żłobek chyba nie bardzo, chyba że po ukończeniu 2 lat, tak mi się wydaje. Ale lepiej 2 latka do starszych wysłać niż do młodszych, bo się cofa.
W Gazecie Olsztyńskiej ukazał się fragment mojej wypowiedzi. Nie powiedziałam, że" domy starców są zemstą za żłobki". Jeżeli cytujecie czyjeś wypowiedzi nie zmieniajcie ich treści. Nie spodobało mi się to!!!! Ja nie jestem mściwa - nie mam tylko za co dziękować a to jest ogromna różnica.Pozdrawiam!
Młody poszedł do żłobka jak tylko skończył roczek. Fakt - szybko się rozwija, uczy się funkcjonowania i zabaw z innymi dziećmi, jest bardzo samodzielny. Póki co nie było jakiś większych chorób czy przykrych sytuacji. I szczerze nie wyobrażam sobie by było inaczej. Ale to mój egoistyczny pogląd na tę kwestię :)
alanml napisał 2010-01-27 15:32:00
Alu roczniak (albo młodsze dziecko) szybciej oswaja się z koniecznością chodzenia do żłobka i rozłąką z mamą niż maluch który ma 3 lata i który przez te całe trzy lata był z mamą non stop.Włąsnie 3 latek jest gotowy na pojscie do przedszkola ale roczniak???
motylek85Poziom:
- Zarejestrowany: 16.07.2009, 10:52
- Posty: 288
25
Ja jak narazie boję się i złobka i przedszkola a niesety będę zmuszona posłać tam małą bo najpóżniej za rok musze do pracy wrócić ponieważ finanse mi na to nie pozwalają by być z małą :( przykre ale prawdziwe uhhh....ale jak widzę jest tyle samo przeciwników żłobków co zwolenników....
w moim mieście zlikwidowano w tym roku "nabór" do żłobka natomiast otwiera się w przedszkolach grupy dla dwulatków.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
27
W jednym mieście, w ktoy rym pracuje w przedszkolu moja koleżanka, okazuje sieę,ze dzieci się wykryszają. Podobno rodzice je zabierają, gdyż nie stać ich na opłaty...
U nas nowa pani dyrektor chce wprowadzić monitoring - z możliwością podglądu przez stronke internetową. Oczywiście tylko dla rodziców i po zalogowaniu. Chyba fajny pomysł :)
aśka rPoziom:
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
29
Mama Tymka napisał 2010-02-04 08:43:42
Myślę że bardzo fajny. Mnie zawsze interesowało co moja Ania robi w przedszkolu podczas mojej nieobecności.U nas nowa pani dyrektor chce wprowadzić monitoring - z możliwością podglądu przez stronke internetową. Oczywiście tylko dla rodziców i po zalogowaniu. Chyba fajny pomysł :)
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
30
dla rodzicow fajny, dla wychowawcow - nie bardzo.
kaskurPoziom:
- Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
- Posty: 6450
31
Mama Tymka napisał 2010-02-04 08:43:42
fajny, na pewno niektórzy rodzice się uspokoją, niestety jak zawsze kij ma dwa końce, współczuje wychowawcomU nas nowa pani dyrektor chce wprowadzić monitoring - z możliwością podglądu przez stronke internetową. Oczywiście tylko dla rodziców i po zalogowaniu. Chyba fajny pomysł :)
Powinni im płacić za szkodliwe warunki pracy
.
A tak szczerze, myślę,że to dobry pomysł z tym monitoringiem.

IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
33
Odpowiedź na #17
Widziałam, ze w naszym przedszkolu dzieci też są przytulane :)
IsabellePoziom:
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
34
Odpowiedź na #28
Bardzo fajny pomysł:)dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
35
Przyszlo mi do głowy,ze monitoring jest oznaka braku zaufania.
Marcin1984Poziom:
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
36
ja dziecka nie poślę, jak nie będę musiał
Ja chciałabym mieć wgląd na to, co robi moje dziecko w przedszkolu, nawet jakby oznaczało to brak zaufania.
Marcin1984 napisał 2010-02-09 14:01:47
I to jest prawidłowe postawienie sprawy.ja dziecka nie poślę, jak nie będę musiał
alanmlPoziom:
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
39
Odpowiedź na #24
Mama Tymka napisał 2010-01-28 08:39:20
Może i tak ale dziecko pownno byc przy mamie do 3 lat. Jesli z jakichś wyzszych powodów nie moze to trudno. jezeli ktos daje dziecko do żłobka dla swojej wygody to to neguje a jesli dlatego, ze nie ma z czego zyc i musi pracowac to rozumiem.Alu roczniak (albo młodsze dziecko) szybciej oswaja się z koniecznością chodzenia do żłobka i rozłąką z mamą niż maluch który ma 3 lata i który przez te całe trzy lata był z mamą non stop.
Kiedyś bylam przeciwna żłobkom, jednak teraz sytuacja się zmieniła. Nie muszę pracować, jednak chcę - potrzebuję na to około 4 godzin dziennie. Na początku Staś miał nianię - niestety zaczęła poważnie chorować i musieliśmy się rozstać. Ponieważ mieszkamy na wsi cięzko znaleźć kogoś zaufanego do opieki nad maluchem.
Tak więc zaczęłam szukać pomocy w necie i znalazlam Klub Malucha Bajeczkowo pod Poznaniem. Taki mały, prywatny, domowy żłobek. Jest tam max 8 dzieci w jednym momencie na 2 panie + jedna osoba do pomocy. Byliśmy z Stasiem na dniach adaptacyjnych - był zachwycony. Od wtorku zawożę go tam na 5 godzin dziennie. Jak tylko wchodzimy do środka to już mnie nie zauważa, tak ciągnie do dzieci. A jak przychodzę po niego to nie chce wychodzić i robi mi awanturę że jedziemy do domu. To chyba najlepszy dowód na to, że jest mu tam dobrze.
Posłaliśmy Stasia do Bajeczkowa między innymi dlatego aby miał konktakt z dziećmi - jak wspomniałam mieszkamy na wsi i w okolicy nie ma żadnego maluszka. A tutaj Staś może nawiązać swoje pierwsze przyjaźnie.
No i ma mały harem :) Dwóch chłopaków na 6 dziewczynek.