Wózek – jak go wybrać i racjonalizować wydatki? - Forum

Wózek kupowałam nowy. Patrzyłam żeby miał pompowane duże koła, wygodny kosz na zakupy, a przedewszustkim dużą przestronna gondolę, żeby dziecko z niej za szybko nie wyrosło i miało wygodnie. Z dodatkowych atutów fajna rzeczą jest tez pożliwość odchylania połowy gongoli pod kontem, że jak dziecko jest starsze nie musi leżeć "plackiem" i oglądać tylko niebo

W kwestii ekonomiczej wózek zobaczyłam sobie najpierw na żywo w sklepie. Poleździłam nim pooglądałam po czym zamówiłam przez internet nie dość, że taniej to jeszcze z fotelikiem w komplecie i kilkoma dodatkami, więc nie narzekałam.

Ustawienie gondoli pod kątem? Dobra opcja! :)

zakupiłam wózek nowy, polskiego producenta, 3 w jednym, jedna z największych gondol, głęboka, kilka pozycji zagłówka, wiatrołap, wygodny, pompowane, duże koła i co jak dla mnie najważniejsze metalowy, duży kosz, wybrałam metalowy bo 8 lat temu przy pierwszej córce miałam torbę pod wózkiem - kosz na napy, często jak zapakowałam zakupy to się rozpinał i wszystko wypadało, jest tani, piekna kolorystyka, torba, folia, moskitiera, uchwyt na butelkę gratis

U mnie jakiś zabobon się pojawił, że się nie kupuje wózka przed narodzinami maluszka I jeszcze drugi, że wózek kupują dziadkowie. No i wózek został zakupiony jak już się Szymuś urodził i leżałam z nim w szpitalu. Na zakupy pojechał Mąż z Teściową. I wybrali taki 3 w 1. Był bardzo bardzo drogi ale jak dla mnie ten wózek to totalna porażka. Niestety zapowiada się, że drugie dziecko też w nim wozic będziemy, bo nas niestać na zakup drugiego :-( Wózek mamy trójkołowy, bardzo ciężki (sama nigdy nie byłam w stanie się wybrać na spacer, zawsze pomocy potrzebowałam, żeby wyjść i pokonać kilka schodów). Jak dla mnie ten nasz wózek ma same minusy...

Wózek kupowaliśmy sami, dziadkowie obiecywali obiecywali a co do czego przyszło to zadne grosza nie dołożyło. Wózek stał ponad miesiąc w domu, zamawialiśmy przez internet. W sklepie wydawał się fajny ale teraz takiego w życiu bym nie kupiła. CIężki jak cholera nieporęczny, ściągało go raz na prawo raz na lewo.

My mamy wózek firmy Baby Merc, jego plusem są duże pompowane koła, kosz na zakupy i to, że podczas zimy lub jesieni dziecko w nim jest lepiej chronione, niż w zwykłej spacerówece.

Ten nasz wózek jest niby 2w1, bo jak się przełoży ałąk na drugą stronę, tak aby dziecko do przodu patrzyło to jest totalnie ciężki, a podjechac wtedy z nimn pod krawęznik to już masakra.

Natalka jeździła w tym wóżku, potem na wiosnę zmieniliśmy go na lekką spacerówkę, teraz synuś w nim jeżdzi i do sapceówki się orzesiądzie niedługo. I nie wiem, czy go potem komuś sprezentować, czy może zostawić 

Kupywaliśmy wózek używany, jako spacerówka spełnia swoje funkcje, tylko gdy dziecko jedzie tyłem do kiernku jazdy. W lato w tym wózku dziecku jest za gorąco.

Również mieliśmy tej firmy. Najbardziej co mi się w tym wózku podobało to duże koła. Lubiłam chodzic na spacerki różnymi trasami i akurat spełniły swoje zadanie. Lekki nie był. Gondola, ciągle miałam wrażenie że mi dziecko wypadnie.. choć tak się nigdy nie stało ale obawy miałam..

ja przy popełnionym błędzie z wózkiem głębokim (wielki toporny, żle się prowadził) przy spacerówce tego błędu nie popełniam!

tym razem postawiłam na lekkość w wadze wózka, lekkość w prowadzeniu, modny design, dostosowanie do mojego stylu życia.

wybór padł na firmę quinny- jeszcze nie dopatrzyłam się żadnych wad!

wózki te są nowoczesne, świetnie się je prowadzi, fajna kolorystyka!

podobne robi ,twż versus skrzat ,bo ja właśnie zastanawiałam się nad baby merc,a versus 

kupiłam nowy,wyjeździła się w nim ada ,a teras korzysta z niego ola. duże pompowane koło ,bo jak to na wsi nie wszędzie są asfalty,koniecznie 3w1 gondola,spacerówka ,nodidło. złożenie by wpakować go do miasta,kolor też jest ważny ,dla mnie czarno-turkusowy,miał być lekki okazał sie ciężki jedyna wada tego wózka ,bo jak bym go miała wtargać na 4 piętro bloku ,to bym wysiadła ,pozatym przystępna i stosunkowo niska cena ,tak ponadto jestem zadowolona z tego wózeczka dla mnie super ,wart polecenia .

przy kupnie mojego wózka, kierowały mną hormony, a nie zdrowy rozsądek. Największym błędem są koła mojego wózka ( są za małe) oraz rączka- tzn dwie jak u spacerówki, fajnie się taki wózek prowadziło jak miałam jedno dziecko, teraz gdy ich jest dwoje a to starsze trzymam za rączke, jest mi cięzko bo wózek jeżdzi we wszystkie strony.

ja kupilam nowy elea i jestem bardzo zadowolona i z prowadzenia i  kół i z funkcjonalnosci, maz pomagal wybierac wiec zajął sie technicznymi sprawami, natomiast na wiosnę chcę się przesiasc juz do lzejszej spacerówki, ale pod uwage bierzemy albo tez maxi cosi i model noa, albo quinny zapp xtra ten nowy

ja maksa urodziłam w październiku. Zdecydowałam, że nie będe kupowała wózka z gondola, bo to nie dośc, że duży wydatek, to dziecko długo w takim nie pojeździ a po drugie dużo zajmuje miejsca w samochodzie. Po trzecie nadchodziła zima,oznaczało to, że przebywanie na dworze miałoby odbywac się około godzinki. Wózek miałam pos iostrze taki stary, wystarczył mi na te zimowe spacery półgodzinne. Wiosna kiedy maksiu miał pół rok kupiłam spacerówkę i z niej byłam mega zadowolona. mały, zwinny, zajmujący mało miejsca, składający się w mgnieniu oka, lekki. Mąż potem przyznał mi rację, że lepiej było kupić spacerówkę w której maksiu do tej pory się wozi. regulowana pozycja a przede wszystkim wygodny dla dziecka, które w tym wieku lubi oglądac wszysko dookoła.

Sąsiadka kupiła normalny wózek z gondolą, dałaponad 1300zł i dziecko jezdziło nim bardzo krótko, bo nie odpowiadała jemu pozycja, nawet nie mogła zapakowac go do auta bo zajmował dużo miejsca, musiał dokupić spacerówke.

gocha ja dałam ponad 1500 za wózek głęboki i niecałe 5 miesięcy w nim jezdził, bo gondola strasznie mała się zrobiła- albo dziecko tak szybko mi wyrosło ;)

teraz jak ma parsolkę zapp xtra od quinny, to ma full miejsca ;-)

a ja nie mam topornego wózka, który zajmuje mi cały bagażnik :-p

Co myślicie o takich wózkach, które mają wyjmowane nosidełko. Czy to się sprawdza w przypadku najmłodszych dzieci? Lubicie taką funkcjonalność?