Jak wytłumaczyć dziecku stratę bliskiej osoby. Jakich słów używać, aby dziecko rozumiało, ale żeby nie było przestraszone i źle czegoś nie zrozumiało?
19 kwietnia 2014 18:17 | ID: 1105161
Wow.... czasami trudno jest to wytłumaczyć starszemu,co dopiero dziecku, ale......jeśli ktoś umiera - należy powiedzieć,że ten ktoś mieszka teraz w innym miejscu i może kiedyś się jeszcze go zobaczy,a dlatego tak się stało bo był/ła bardzo chory/ra i nie było na to lekarstwa, to samo jeśli ktoś ulega śmiertelnemu wypadkowi, a jeśli to chodzi o rozwód... sprawa mniej skomplikowana.....mama,tata - nie mieszka z nami,ale zawsze będzie cię kochał/ła i zawsze będziesz dla niego/niej ukochanym dzieckiem. Jedno jest pewne,nie należy dziecka okłamywać,zapewne . jeśli to małe dziecko - zbyt wiele nie zrozumie,ale należy zawsze mówić prawdę.
A tak na marginesie- nie wiem w czym rzecz,w jakim sensie chodzi o tę stratę bliskiej osoby?
19 kwietnia 2014 20:13 | ID: 1105167
Miesiąc temu moja córka straciła pradziadka. Ma 3 latka. Ciężko było jej to wytłumaczyć ale mała wie,że dziadziuś jest w niebie, że siedzi z aniołkami i patrzy na nas z góry, że jak jest niegrzeczna to to dziadziuś grozi jej paluszkiem. Ale zasadniczo fizycznie nie może sobie tego wyobrazić. Gdzie on fizycznie się znajduje i mimo ,że pokazywałam jej na cmentarzu,że tu jest dziadek to nadal tego nie "widzi".
19 kwietnia 2014 21:27 | ID: 1105173
Ciężka sprawa szczególnie gdy dziecko jest małe. Trzeba tłumaczyć na miarę wieku dziecka. Ostatnio jak Patrycja oglądała zdjęcia z naszym nie żyjącym już pieskiem to pytała gdzie ten piesek teraz jest. Wytłumaczyłam jej że piesek był już bardzo stary i umarł, to znaczy że zasnoł i śni mu się że fruwa teraz z aniołkami w niebie, ale juz się nie obudzi. Powiedziałam jej że ona jest jeszcze młodziutka i że takie małe dzieci nie umierają i żeby się nie martwiła. Po czym zmieniłam temat.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.