zabawki dla chłopców i dla dziewczynek

Moja córka ma trzy lata i również nie zwraca uwagi na lalki. Lubi klocki i wszystkie przedmioty które nie nazywaja sie zabawką.Najlepsza zabawa.

Ja też w tym złego nic nie widzę. Mój szwagier ma dwie córki. Jedna gra w drużynie piłkarskiej. Nie pamiętam, żeby przez pierwsze 4 lata bawiły się lalkami, tylko piłki i komputer, klocki. A teraz grają w piłkę i bawią się lakami, wózeczkami, domkami...

A o puzzlach nie myślała - moja wnusia chociaż ma 2 latka bardzo je lubi i często po nie sięga i układa. Na początku były to puzzle duże i tylko z kilku kawałków się składały, jak doszła do wprawy, córka kupiła jej o większej ilości kawałków i ma ona frajdę z ich układania... warto spróbować, zachęcam...

moja córcia też nigdy nie przepadała za lalkami; owszem ma kilka, ale najlepsze zabawki to wszelkiego rodzaju zwierządka, a w szczególności koniki, kucyki, a najleprzym prezentem dla niej był właśnie domek dla tych wszystkich zwierzątek ale i.. kolejka:), teraz mikołaj przyniesie jej domek dla kucyków:). Niewypałem był natomiast wózek dla lalek piękny różowy..., pożyczyliśmy go sistrzeńcowi (ok 3 latka) i ten chodził i prowadzał do na spacerach:) Nich się bawi tym co lubi, nic na siłe:),a 4 latka to już pewnie wie czym chce sie bawic..;)

Może lalki ją nudzą, mój synek naprzykład uwielbia autka ma ich niezła kolekcję, ale zamiast nimi jeżdzić ustawia je w rożne kształty , segreguje wielkościa itp. Lubi też wozić lalki wozić w wózku który pożycza od swojej kuzynki.

mój syn uwielbia zabawę w dom - gdzie oczywiście jest tatą i zmienia pieluchy, wózek dla lalek to podstawowe wyposażenie ogrodu a lalki to najchętniej z dużą ilością ubrań. Jestem o niego spokojna bo potrafi w wózku wozić smoki i dinozaury(ma jopla na ich punkcie) a do tego faszerować ciastkami "transformersy". Zainteresowania dzieci są przedziwne.