Nocne napady złości u dziecka.
Jak pisałam niedawno, Szymek stał się bardzo nerwowy. Szybko się wkurza, kiedy coś mu nie wychodzi, rzuca zabawkami, kopie itp. Teraz doszły do tego nocne napady złości. Budzi się w nocy z krzykiem, kręci się w łóżku, kopie, płacze, nie chce zasnąć ani dać się utulić. Takie ataki szału trwają nawet godzinę, a Szymek jest wtedy jakby w półśnie. Nie mam pojęcia, skąd to się bierze i co robić. Nie wspominając już o tym, że nikt z nas się nie wysypia.
Może Wasze maluchy miały podobnie?
Przeżywaliśmy to. Wyciszaliśmy wtedy Młodą maksymalnie przed snem, czytaliśmy wieczorem piękne bajki ale i tak napady były. Próbowaliśmy budzić z półsnu - nic.Odpuściliśmy i po prostu podczas takiego napadu siadałam koło łóżeczka córci i pilnowałam żeby sobie krzywdy nie zrobiła. Już nawet nie próbowałam przytulać, bo to przynosiło gorszy efekt. Po jakimś czasie samo ustąpiło i jak narazie nie powróciło (odpukać). Gdzieś czytałam, że może to się wiązać ze skokiem rozwojowym ale czy ja wiem...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U mojego syna też coś takiego się pojawiło. Nagle w nocy zrywał się ze snu. Zaczęłam wyłączać brzydkie bajki, i filmy. Kurczę, nawet w wiadomościach lecą okropne rzeczy. Chyba bardzo przeżywał i z tąd odreagowywanie w nocy. Obecnie śpi spokojnie>
Ja zabieram małego do naszego łóżka, ale wtedy nas kopie, tak się wierci, że uderza głową po ścianach albo nas po buziach... Koszmar... Pocieszyłyście mnie, że wasze dzieci też tak miały...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Mojej koleżanki córka miała cos takiego. Nawet u lekarzy z Nią byli... Wyszło na to, aby jak najmniej emocji miało dzieckow dzień, a szczególnie wieczorem...Wtedy mała spała duzo spokojniej.
- Zarejestrowany: 30.07.2010, 09:15
- Posty: 72
No i u nas się pojawiła taka sytuacja. Czasem nie pomaga nic a czasem usypia na rękach momentalnie ale tez często nie daje się odłożyć do łóżeczka. Nie wiem co robić więc czekamy az samo przejdzie. Próbowałam nic nie robić i siedzieć przy łóżeczku ale on potrafi krzyczeć przez 8 godzin co pół godziny przez które to odpoczywa drzemiąc. Mam nadfzieję, że szybko minie ta sytuacja.
- Zarejestrowany: 30.10.2009, 09:30
- Posty: 706
U nas też tak było, wrzaski, histeria, płacz. Utulić nie było szans, była jak w transie, inny świat. Trafiliśmy do neurologa, po badaniech EEG stwierdzono epilepsję z napadami częściowymi złożonymi. Miała wtedy z 1,5 roku, do 5 lat przyjmoała leki i teraz jest OK
- Zarejestrowany: 30.07.2010, 09:15
- Posty: 72
a u nas przeszło jak ręką odjął gdy złożyliśmy łóżeczko i mały ma duże łóżko! Śpi na wersalce, ma swoje łoże, dużą pościel i jest super!
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Na pewno natłok informacji wokół (TV, komputer) ma wpływ na rozdrażnienie, chaos w życiu dzieci w różnym wieku. Do 2 lat dziecko nie powinno w ogóle oglądać TV. Później 10-15min. jakiejś spokojnej, ładnej bajki (kiedyś były dobranocki). Stąd bierze się wada wymowy, rozdrażnienie, ADHD? Pamiętam jak 20 lat temu ulubionym programem Mateusza było Koło Fortuny, później oglądał Cartoon Network po angielsku. Oczywiście w określonym (wspólnie z synem) czasie. 25 lat pracowałam w szkole i obserwowałam jak zmiwnia się zachowanie dzieci.Taka rada "starej" mamy!