Moje dziecko przyjazni sie z chlopcem z rozbitej rodziny Rodzice mieszkaja w tym samym miescie , sa na stanowiskach Podrzucaja sobie dziecko nawzajem , nie byloby to nic zdroznego , ale chlopiec mowi ze jest tym zmeczony Chcialby miec jeden dom Ojciec ma nowa rodzine i dziecko Matka uklada sobie zycie z nowym panem , to oczywiste Chlopiec przyszedl z podbitym okiem bo tatusiowi cos sie nie spodobalo Mama go karci zeby buty zdejmowal na klatce bo brudzi , oberwal za to po glowie Jest fajnym chlopcem , ale zahukanym i nie szanuja rodzice jego potrzeb Slabo sie uczy , ale na lekcje fortepianu musi chodzic mimo ze on tego nie lubi Przychodzi do nas , bo mowi ze czuje sie wolny Jestem zszokowana postepowaniem rodzicow , pomoc tez mu nie moge Zaczyna sie szkola mama wyjechala do Chorwacji , tata podrzucil syna do babci....Nie widze realnego wyjscia z tej sytuacji bo nie moge sie wtracac....Moze wy cos zaproponujecie....