Laptop/ komputer dla nastolatka

Młody ma acera- nie polecam. Ja mam toshibę- dobry sprzęt:) Wytrzymały, solidny i niezbyt czuły, co sprawdza się, szczególnie jeśli z komputera ma korzystać dziecko.

Budżet masz dobry więc powinnaś coś znaleźć sensownego, teraz każde dziecko ma laptop i z tego co widzę to się przydaje, tylko trzeba mieć kontrolę nad tym co dziecko robi na tym laptopie. {WYMODEROWANO}

W tym tygodnu mała codziennie potrzebowała komputera przy lekcjach, więc decyzja padła, kupujemy komputer. Oczywiście będę musiał sprawować nad tym pieczę, żeby przypadkiem nie wpadły jej w ręce nieporządane strony, wiadomo o czym mowa. Teraz pozostaje najcięższa kwestia, wybór samego urządzenia. Macie może jakieś konkretne, polecane modele?  Tak czy siak pojedziemy w Sobotę coś obejrzeć na żywo. Czekam na pomocne opinie o laptopach.

Znajomy informatyk polecał na Marewińskiej, mają sprzęt używany całkiem nie drogo można kupić.. To jest gdzieś za składem śmieci.. 

Gdzieś miałam zapisany adres ale nie moge znaleść..

Marka raczej nie ma wiele znaczenia, tj. zawsze trafi się na gorsze i słabsze modele. Skakaneczka, zobacz sobie, [wymoderowano]  z tego co widzę to ma całkiem fajny procesor, 4gb ramu (chociaż przydałoby się z 8). Myslę, że dobry wybór 

Tylko nówka wchodzi w grę, gwarancja itd.

Niestety nie widze, ponieważ post zostałwymoderowany, a co to za komputerek podalas?

Ja pisałam o ASUS F550LNV-XO271H, ma 2-rdzeniowy procesor i 8GB RAM. Do użytku dla dziecka powinien się spokojnie nadać i posłuży przez lata.

Nie wiem czy nie będzie zbyt duzy, bo ma dodatkowo klawiaturę numeryczną. Chyba na zywo będzie dobrze go obejrzeć. Wyszperałam jeszcze taki komputer: ASUS Transformer Book T100TA-DK026H . Fajny, bo malutki i można z niego zrobić tablet, więc nawet doszkoły w razie potrzeby bez problemu może go zabrać. Jak oceniacie?

Fajnie, że chcesz jej zrobić taki {WYMODEROWANO}. Ja swój komputer to kupilam sobie za swoje zarobione pieniądze dopiero.

Jeżeli nie chcesz żeby dźwigała to kup jej ekran 12-13 cali one wtedy ważą tylko gdzieś 1,5kg więc nie jest to tak dużo jakby się mogło wydawać w porównaniu z innymi.

Właśnie klikam na ASUS-ie a tak w ogóle to mam DELLA... Marka, jak marka zależy jaki egzemplarz popadnie, czasami te najlepsze szybciej "padają"...

Dzisiaj znalazłam oto ten artykuł na temat dobrego i taniego laptopa...

Laptop z ekranem 15,6 cala za mniej niż 900 zł. I to niezłej firmy

(fot. Materiały prasowe)

Jeśli szukacie nowego komputera przenośnego, który niekoniecznie musi być demonem wydajności, ale sprawdzi się w typowo "przenośnych" zastosowaniach, to HP PV-15-G003SW może być ciekawą propozycją.

Jak można się łatwo domyślić, dane techniczne tego notebooka HP niekoniecznie "wciskają w fotel", ale są całkiem przyzwoite. Sercem komputera jest 2-rdzeniowy procesor AMD E1-2100, z taktowaniem 1 GHz i zintegrowaną grafiką Radeon HD 8210. Do tego 4 GB pamięci RAM i dysk twardy o pojemności 500 GB. Jest także oczywiście łączność Wi-Fi (b/g/n) i Bluetooth, a nawet wbudowany napęd DVD i czytnik kart pamięci SD. Do tego jeszcze dwa złącza USB 2.0 i jedno USB  3.0, HDMI i RJ45. Naprawdę nie ma się czego wstydzić, zwłaszcza przy dużym, 15,6-calowym ekranie (ale o rozdzielczości 1366×768 pikseli).

Ważący 2,23 kg notebook wyposażony jest w akumulator o pojemności 2770 mAh. Jego wymiary to 378×260×25 mm. Jedynym minusem (choć nie dla wszystkich) jest brak systemu operacyjnego - pod tym względem HP PV-15-G003SW sprzedawany jest golusieńki jak nowo narodzone dziecię. Ale za to jak sprzedawany - za mniej niż 900 zł.

wp.pl

oliwka (2014-10-13 17:17:02)

Dzisiaj znalazłam oto ten artykuł na temat dobrego i taniego laptopa...

Laptop z ekranem 15,6 cala za mniej niż 900 zł. I to niezłej firmy

(fot. Materiały prasowe)

Jeśli szukacie nowego komputera przenośnego, który niekoniecznie musi być demonem wydajności, ale sprawdzi się w typowo "przenośnych" zastosowaniach, to HP PV-15-G003SW może być ciekawą propozycją.

Jak można się łatwo domyślić, dane techniczne tego notebooka HP niekoniecznie "wciskają w fotel", ale są całkiem przyzwoite. Sercem komputera jest 2-rdzeniowy procesor AMD E1-2100, z taktowaniem 1 GHz i zintegrowaną grafiką Radeon HD 8210. Do tego 4 GB pamięci RAM i dysk twardy o pojemności 500 GB. Jest także oczywiście łączność Wi-Fi (b/g/n) i Bluetooth, a nawet wbudowany napęd DVD i czytnik kart pamięci SD. Do tego jeszcze dwa złącza USB 2.0 i jedno USB  3.0, HDMI i RJ45. Naprawdę nie ma się czego wstydzić, zwłaszcza przy dużym, 15,6-calowym ekranie (ale o rozdzielczości 1366×768 pikseli).

Ważący 2,23 kg notebook wyposażony jest w akumulator o pojemności 2770 mAh. Jego wymiary to 378×260×25 mm. Jedynym minusem (choć nie dla wszystkich) jest brak systemu operacyjnego - pod tym względem HP PV-15-G003SW sprzedawany jest golusieńki jak nowo narodzone dziecię. Ale za to jak sprzedawany - za mniej niż 900 zł.

wp.pl

Bardzo korzystna oferta, ale jak tylko Olka zobaczyłam zdjecie to juz nie, bo brzydki Mamo i nie. No co zrobie, tym bardziej, ze jeszcze system operacyjny trzeba kupić. Niemniej, bardzo ciekawa opcja, dla mnei na przyszłośc ;)

A w niedziele pojechałyśmy do  Saturna i był komputek, któy wcześniej tu wrzucałam, ten z możliwością zorbienia z niego tabletu i bardzo sie nam obydwu spodobał. Dodatkowo, sama możliwośc rozparcelowania go do poziomu tabletu jest niejako inwestycją, ponieważzapewne niedługo usłyszałabym:" Mamo, kupisz mi tablet?", a tak juz po kłopocie. Ogólnie laptop ładny, lekki, z pojemną baterią, czyli spelnia wszystkie wymagania, jakie mamy. Pewnie w piątek lub sobotę zdecydujkemy, czy go weżmiemy, bo jest też w bardzo dobrej cenie.

Jeśli do szkoły to wydaje mi się, że tabket jednak będzie odpowiedniejszy... dzieciaki powoli laptopy zamieniają w tablety... widzę to na przykładzie mojej wnusi...

Bardzo przydatny taki tablet w długiej podróży też jest...

Ten Transformer jest fajny, na pewno dziecko się ucieszy bo lekki i ten bajer z odczepianą klawiaturą też przydatny, daj znać jak się na coś zdecydujesz.

No to mi sie w nim chyba najbardziej podoba, ze lekki i mozliwośc rozczłonkowania go. I w końcu to tez aspekt wychowawczy, ze trzeba dbac o takie drogie przedmioty!