Rozmawiacie z dziećmi "o tych sprawach" czy pozostawiacie temat szkole do przekazania? Jak wygladały wasze pierwsze roznowy? A moze takie są przed Wami?
22 sierpnia 2013 16:05 | ID: 1006085
My rozmawiamy:) Często chłopaki pytają ska się wzięli:) Zazwyczaj odpowiedamy, że skoro mama i tata się kochają, wszystko robią razem to i dzieci się pojawiają:) Mam większe dzieci, więc oni już wiedzą w czym rzecz- tak po dziecięcemu:)
23 sierpnia 2013 16:15 | ID: 1006589
U nas jakoś tak wszystko normalnie się dzieje. Korzystamy z różnych okazji żeby tłumaczyć chłopakom sprawy płci, seksu lub sprawy związane z homoseksualizmem.
Jeśli ogladamy jakiś program i są używane określenia, które mogą być niezrozumiałe dla dzieciaków, pytamy się czy rozumieją i czy im pomóc w wyjasnieniu.
Ostatnio młodszy (10 lat) opowiadał kawał zaszłyszany w szkole o blondynce i dwóch pedałach bo ni jak nie mógł zrozumiec o co chodzi... cóż było robić, spokojnie i z dostosowaniem do wieku wyjasniłam sprawę gejów, pedałów itp... Pokiwał głową, stwierdził "acha" i zajął się swoimi sprawami :-)
Pamiętam też jak starszemu (15 lat) jakiś rok moze półtora temu tłumaczyłam co to jest prezerwatywa i do czego służy (pytanie padło przy okazji jakiegoś programu na Discavery). Oczywiście jedną rozpakowałam i opisowo wyjaśniłam co i jak.
Mam wrażenie, że dzięki takim rozmową chłopcy nie mają problemów, zeby po prostu przyjść do mnie i do męża i zapytać. Wolę żeby wyjaśnienie było dokonane przze mnie lub przez mąża lub przez "doświadczonego" kolegę...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.