Od jakiegos czasu meczy mnie zabobon, otoz dotyczy on ciezarnej kobiety i jej swiadkowania czy to przy slubie czy przy chrzicnach, podobno ciezarna kobieta w czasie chrztu nie moze byc swiadkiem i trzymac dziecka poniewaz cale szczescie jej nienarodzonego dziecka zostaje zabrane przez chrzczone dziecko. Co wy o tym sadzicie?
Poszperalam troche w necie na ten temat bo mnie to bardzo nurtowalo i ksiadz wypowiadal sie nastepująco( na jednym z forow internetowych):
"Nie, nie ma żadnego wytłumaczenia. Jest to jeden z wielu przesądów, które funkcjonują w ludzkich wierzeniach. Podobnie, jak ten, że z okazji chrztu czy ślubu nie można dawać krzyża (chociażby najpiękniejszego) jako podarunku. I jest jeszcze wiele takich przesądów, które świadczą o słabości naszej wiary a nieraz mogą być grzechami przeciwko I przykazaniu Bożemu.
Pozdrawiam!
ks. Marian"
http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=184624&t=184592&v=f