Miałam przyjemność urodzić tam córkę.
Wbrew pozorom, a własciwie stereotypom, nie tylko kobiety wojskowych mogą tam rodzić, każda kobieta może.
Początkowo odstraszył mnie wygląd tego szpitala i porodówka. Rzeczywiscie, można sie przerazić, ponieważ szpital do odnowionych nie nalezy.
Ale wygląd to nie wszystko...
Stawiają na naturalne porody.
Jest piłeczka do skakania, poza tym, jeśli lekarz sie zgodzi, można wziązc prysznic.
Kadra jest cudowna. Naprawde interesują sie i dzieckiem i mama.
Połóg? Wspominam bardzo dobrze. Z kazdym pytaniem mogłam spokojnie zgłosić się do lekarza, albo pielegniarki. Przewaznie pierwszą nockę dziecko spedza przy pielegniarkach, jesli mama jest zmeczona... Dziecko przynoszone jest do karmienia. Ale oczywiscie jesli mama chce, by dziecko było koło niej - nie ma problemu.
Porody rodzinne - jak najbardziej tak. Osoba która jest z nami przy porodzie, musi miec specjalny fartuszek kupiony w sklepie, ale w nocy sklepik jest zamkniety, wiec fartuszek sie dostaje:)
Koszula - tez mozna dostac. Nie ma z tym problemów.
Ciuszki dla dzieci - raczej nie stawiają na to, gdyż nie chcą mieć problemów jak cos sie zagubi. Wiec dają takie, jakie mają. Ale oczywiście można dziecko przebrać.
Pieluszki, należy miec swoje, ale jak ktoś nie bedzie miał - to dadza.
Po porodzie naturalnym w szpitalu trzymaja 2 doby, oczywiscie jesli wszystko jest wporzadku.
Ogolne wrazenia na piatke, zwłaszcza za cudowna kadre i opiekę jaką obdarzaja dziecko i mamę.