Hej dziewczyny :)
tak w skórócie, spodziewam się okresu na dnia 25 grudnia, ale od jakieś czasu czułam że coś jest nie tak. Wczoraj pognałam do apteki po test... No to zrobiłam i jedna kreha jak zawsze gruba i wyraźna a druga to taki cień kreski był bardzo słabo widoczny...myśle sobie kurde jaki fałszywy czy co... dzisiaj pognałam po drugi robie i znów jedna krech mocna druga troszke wyraźniejsza niż wczoraj ale też bardzo bledzitka... ledwo widoczna, powiedzcie dziewczyny wierzyć temu czy ne... czyżby ciąża? ;/