Witam,
chciałabym się podzielić z kimś moją sytuacją. Otóż jestem mamą 4-miesięcznego bobasa i karmię go piersią. 24.07 dostałam pierwszą miesiączkę po porodzie i teraz nic. Z mężem niestety nie zabezpieczaliśmy się zawsze i teraz zaczynam się obawiać czy nie jestem w ciąży. Robiłam test i jak się dobrze przyjrzę to widać bardzo słabiutką drugą kreskę. Co myślicie? Miała któraś z Was podobną sytuację? Jak się skończyło?