Styl Życia
10 lipca 2011 20:10 | ID: 584288
Jestem w 38 tyg ciazy, za 2 tygodnie mija termin mojego porodu :) polozna juz duzo mi tłumaczyla na temat porodu i tego co moze przed nim wystapic ale, jak kazda przyszła mama, 10 razy dziennie mysle czy to juz czy nie juz... W zwiazku z tym mam pytanie do mam które juz mają doświadczenie. Wiadomo ze maluch ma juz teraz b.mało miejsca ale czy Jego mocne odpychanie sie nóżkami i wypinanie tyleczka tak że brzuch "staje" - też coś oznacza?
11 lipca 2011 08:29 | ID: 584590
Oj..Mi moja mała tak właziła pod żebra i tak się wypychała, że byłam pewna, że to skurcze! Tak mi się cały brzuch napinał od tego
Dopiero ktg rozwiało moje wątpliwości, które to mogą być ewidentne skurcze, a które nie
Malutko ma miejsca, tak jak piszesz- po prostu
11 lipca 2011 09:21 | ID: 584618
Oj..Mi moja mała tak właziła pod żebra i tak się wypychała, że byłam pewna, że to skurcze! Tak mi się cały brzuch napinał od tego Dopiero ktg rozwiało moje wątpliwości, które to mogą być ewidentne skurcze, a które nie
Malutko ma miejsca, tak jak piszesz- po prostu
KTG nie jest do końca wyznacznikiem. W moim przypadku zupełnie się nie sprawdziło i to podczas 2 porodów. Przy pierwszym porodzie pojawiłam się w szpitalu ok 20.00, pod KTG leżałam płasko (umierając) 45 minut i chcieli mnie do domu odesłać, bo przecież nic się nie dzieje!!! Aż zlitował się jedna wreszcie i mnie zbadała i okazało się, że mam 6cm rozwarcia więc łaskawie pozwolono mi chodzić. 2h później urodziłam :/ Przy 2 porodzie nie dałam się już tak i od razu kazałąm się zbadać a KTG podłączyli mi na 15 min dla formalności - nie wykazywało ŻADNYCH skórczy - godzinę później urodziłam...
11 lipca 2011 09:59 | ID: 584644
Oj..Mi moja mała tak właziła pod żebra i tak się wypychała, że byłam pewna, że to skurcze! Tak mi się cały brzuch napinał od tego Dopiero ktg rozwiało moje wątpliwości, które to mogą być ewidentne skurcze, a które nie
Malutko ma miejsca, tak jak piszesz- po prostu
KTG nie jest do końca wyznacznikiem. W moim przypadku zupełnie się nie sprawdziło i to podczas 2 porodów. Przy pierwszym porodzie pojawiłam się w szpitalu ok 20.00, pod KTG leżałam płasko (umierając) 45 minut i chcieli mnie do domu odesłać, bo przecież nic się nie dzieje!!! Aż zlitował się jedna wreszcie i mnie zbadała i okazało się, że mam 6cm rozwarcia więc łaskawie pozwolono mi chodzić. 2h później urodziłam :/ Przy 2 porodzie nie dałam się już tak i od razu kazałąm się zbadać a KTG podłączyli mi na 15 min dla formalności - nie wykazywało ŻADNYCH skórczy - godzinę później urodziłam...
SKURCZY oczywiście! Przepraszam, za ort :P
11 lipca 2011 10:20 | ID: 584659
To normalne Agnieszko:)
U mnie też pod koniec brzuszek przybierał różne dziwaczne formy przez wygibasuy Julki, której juz było ciasno:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
