Jakie imię dla dziecka? - Forum

a ja znałam jednego Ziemowita;-)

a u nas będzie Adam Sebastian

U nas  jest Mateusz i będzie Aleksandra:)

mi podoba się jeszcze dla dziewczynki Kornelia, a dla chłopca Filip

Ja mam jak wiecie Julię i Szymona. Imiona popularne ostatnimi czasy, ale dla mnie piękne i ponadczasowe.

Gdyby jeszcze kiedyś była taka potrzeba...:) byłaby Emilia albo Laura lub Miłosz.

Jeśli mi się urodzi dziewczynka to będzie miała na imię Laura - podoba mi się to imię od bardzo dawna. Dla chłopca jeszcze nic nie wybralismy konkretnie. Ale mamy jeszcze trochę czasu :)

Kornel jeśli będziemy kiedyś planować chłopca a dziewczynka Nikola,Laura Wiktoria

u mnie wstępnie będzie Maja ;) tzn gin powiedział, że może się to jeszcze zmienić... wiadomo... ale jakoś tak ja się na dzieczynkę czuję, więc chyba się nie zmieni :P a jeśli by się jednak zmieniło to będzie Jaś :) jakoś tak wybraliśmy już ze 2lata temu imiona i chyba już ich nie zmienimy :)

Pozdrawiam Mamusie i przyszłe Mamusie! :)

Dla chłopca dwa typy mój Miłosz a męża Mieszko,ale jeszcze troche czasu więć może jeszcze się coś innego spodoba. Dziewczynka Aleksandra,Oliwia,Hania,Laura

My w końcu musimy sie na jakieś imie zdecydować.Takie zarządzenie dziś ogłosiłam;-)

No w końcu trzeba...

Trzeba,trzeba,tylko jak?:-)

Sylwio i jakie imię wybraliście? :)

Mi się podoba Pola i Aida. Dla chlopca Ludwik, Feliks lub Ryszard po moim tacie ;) mam nadzieje ze juz w poniedzialek bede wiedziala ku której płci sie kierowac. Idziemy na połówkowe usg. <3 

Mnie się podoba Blanka, co o tym imieniu myślicie??

piękne :) bardzo mi się podoba :)

O właśnie - co z imieniem - wybrane ???

A gdzie tam!Adam chce Jasia,ale ja nie jestem przekonana...Takze jeszcze myslimy;-))))

Z imionami moich dzieci to była historia , kiedys usłyszałam imie Dorian, więc postanowiłam,że gdy będę miała syna, będzie to Dorian .Gdy zaszłam w ciąże ,od razu czułam ,ze to syn , więc mówiłam do brzucha Dorianku , cała rodzina przewracała oczami,co za imie dziecku wymysliłam ,ale ja sie uparłam. Gdy jednak połozna przyniosła mi dziecko , popatrzyłam na niego i powiedzialam, Ty nie jestes Dorian,Ty jestes Konrad ..i tak tez zostało, w drugiej ciązy przysnił mi sie śliczny blondynek , tak ze dwa latka, którego wołalam do siebie ''chodź Dawid " , obudziłam sie i powiedziałam,że to Dawid i tak tez jest .

Duzo później ,juz w drugim związku zaszłam w ciąże ,ale niestety poroniłam , mieliśmy nadzieje na dziewczynke , tym bardziej,że najstarszy syn miał wypadek ,zachłysnał sie i zatrzymał , dosyc długo był nieprzytomny , a gdy sie obudził,zacząl sie dopominac o swoja siostrę Emilke, ktora widzial jak był w szpitalu,na niebie u Bozi , codziennie płakal,że teskni za swoja siostra (nie jest to dziecko ,ktore umie zmyslac , raczej takie do wykopania dołka,jesli sie mu wskaże palcem ;)) , więc gdy kolejny raz zaszłam w ciąże ,miałam nadzieje,że własnie Emilka nas odwiedzi ;)) Stało sie jednak inaczej, lekarz powiedzial,że to syn, nie moglam uwierzyc ,ale pomyslalam,że w takim razie to jest ten mój Dorian , mąz nie bardzo chcial sie zgodzic ,bo dziwne imie, ... mówił,rodzina z westchnieniem ..jeszcze nie zapomnialas tego imienia ? Ja wiedziałam swoje, mały na to imię w brzuchu reagował kopniakami,na inne nie. Nie chcąc sie jednak kłocic z mezem powiedziałam,zeby on wybrał imie. Staneło na Mikołaj, bo poczęty na Mikołaja , w prezencie dla mnie ta córka ma sie rozumiec ;))  Gdy mały sie urodzil , dumny tatus wita syna ( z relacji połoznych ) , miałam cesarke ... synku, syneczku, Mikołajku, Mikołaj .... nie...Ty nie jestes Mikołaj, Ty jestes Dorian ..

wiec znowu wyszło na moje ... a co do snów, w ciązy z Dorkiem przysniło mi sie,że rodze synka, obudzilam sie i mowie do meza przysnił mi się synek,ale to chyba nie nasz,bo miał jasne włosy i niebieskie oczy .Ja wyobrażałam sobie,że bedzie mial piekne brazowe oczy po ojcu i ciemne włosy (jako geny dominujace) . I co? Jak myslicie , jaki jest mój Dorcio ? Błekitnooki blondyn :D

Robimy z męzem ostatnie podejscie do tej naszej Emilki (wiecej cesarek chyba nie powinno sie miec ) , za tydzien zaczynamy starania ..czy cos wyjdzie i czy to w koncu to moja ksiezniczka, co uratowala mi najstarszego synka nie wiem ,ale mam taka cicha nadzieję :):): i na te brązowe oczy tez :)

noo ..napisałam sie, przepraszam,że nie umiem skrótowo :)

Gdyby wydało Wam sie dziwaczne to,co napisałam, to przyznaje beż bicia , że tez wielu rzeczy na świecie nie rozumiem, ale w pokorze je przyjmuje :)

aha ..a gdyby jednak byłby syn , o ile Bóg da jakies dziecko, to będzie to Nathan , bo to imie za mna łazi, wszędzie je widze, w filamch, w napisach , w programach , wiec byłby Natanek, tyle tylko,że przez th ;))

O !