tak w skrocie mialam badanie i usg w 11 tygodniu, kolejna wizyta juz u nowego lekarza taki zachwalany dobry itp w styczniu miesiac pozniej sprawdzil tylko tetno malucha i dziekuje do widzenia, kolejna wizyta 3 tyg pozniej byl to juz 18 tydzien to samo, badanie tetno takie samo, i nie byl zachwycony jak powiedzialam mu ze w 19 tygodniu mam usg bo twierdzil ze za wczesnie bo on robi tylko 3-4 usg w calej ciazy
wyszlam w szoku skad on moze wiedziec czy wszystko jest dobrze nie badajac mnie czy szyjka macicy sie nie skraca itp? rozmawialam z dziewczynami ktore do niego chodza i mowia ze on ma taki sposob prowadzenia ciazy a do niego dostac sie to trzeba czekac w poczekalni po 5-7 godzin a to moja pierwsza ciaza i po prostu sie martwie, ja sie umowie na prywatne usg jesli termin bedzie odlegly sporo od tego poprzedniego, poradzcie mi moze ja glupieje :(