Przerażona :(
- Zarejestrowany: 27.02.2010, 08:52
- Posty: 9
Jestem w ciąży... Po raz trzeci!! Nie bardzo umiem siobie z tym poradzić... Przecież miało być pewnie, bez niespodzianek, a tu... Wkładka zniknęła choć lekarz rozkłada ręce i twierdzi, że to nie możliwe że bez żadnych objawów... Prezerwatywy tez zawiodły... i jak tu nie mówić o pechu.
Wszyscy twierdzą, że będzie dobrze, że sobie poradzę ale ja chyba nie jestem taka silna..NIe odpoczęłam jeszcze po Matim dopiero zaczyna dobrze spać, miałam skoncentrować się teraz na pracy, w końcu choć trochę na sobie..poza tym kredyt, i ciężka atmosfera w firmie...
.... chwilowo ciężko mi czerpać radoś nawet z bycia mamą 
- Zarejestrowany: 29.02.2012, 20:52
- Posty: 736
Kochana będzie dobrze, ja wiem, że jesteś przerażona, to normalne, też bym panikowała, i nie potrafiłabym sobie miejsca znaleźć- to są emocje właśnie, teraz jeszcze hormony. Zobaczysz, że wszystko się ułoży, i to nie jakoś się ułoży tylko będzie dobrze. Masz jeszcze troszkę miesięcy, Twój młodszy synek bedzie miec juz wtedy dwa latka, juz bedzie wiecej rozumiec, nawet CI troszke pomoze, poda pampersika, do zmiany, wyrzuci do kosza, przyniesie butelke, zobaczysz ze jeszcze bardziej Was ten dzidzius zblizy.
Dokładnie tak! U mnie różnica między dziećmi to 2 lata bez 10 dni. I jest tak jak pisze dpczajkows cy.
Na swój sposób pomaga. Tylko od samego początku ciąży wiedziała że kiedyś pojawi sie na świecie dzidziuś, karmiła go przez pępek a im bliżej narodzin tym bardziej wyczekiwała kiedy maleństwo sie urodzi. Dzień przed porodem wzieła moją torebke, chodziła po pokoju i mówiła " tata zawieś mame doktol, dzidziusia wyjmie, da Pati" czyli w jej slangu żeby mnie mąż zawiózł do lekarza który wyjmie dzidziusia z brzuszka.
Jak z Olą wróciłam ze szpitala to Patka od razu miała wytłumaczone że może dać buziaka w czółko Oli, zrobić z nią cześć za rączke i pogłskać po brzuszku. Przez pierwszy dzień chciała robić to setki razy i nawet zaczełam sie zastanawiać "co ja zrobiłam, 2 maleńkich dzieci razem, nie dam sobie rady" Ale teraz jest o wiele lepiej. Wiec nic sie nie martw. Jak maleństwo przyjdzie na świat to będziesz miała jeszcze ponad czteroletniego synka który też na pewno pomoże posprzątać czy przypilnować na minutkę dzidziusia przed bratem.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Możliwe jest że wkładka może się wysunąc, ja nosilam 5 lat i było ok zadnych przygód, wyjełam i zaszłam w ciąże, niektóre kobiety czują sznureczki od spirali ja nigdy nie czułam.
Będzie cięzko przy trójce małych dzieci ale dasz radę . Pomyśl jak nasze mamy, babcie radziły sobie przy gromadce dzieci bez pampersów i pralek i dały rade. Też byłabym przerazona ale to dar od Boga.
- Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
- Posty: 13427
Dlatego matka natura dała nam 9 miesięcy na osowjenie się z sytuacją!
Ochłoniesz, przygotujesz się i wszystko się ułoży, przecież musi!
