Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
15 kwietnia 2011 11:01 | ID: 491139
no plan fajny tylko za dużo pierdół jak dla mnie :P
przecież grupę krwi i takie rzeczy oni już mają bez sensu powielać :P
no i ta forma grzecznościowa "chciałabym" powinno być "chcę"
Justyna takie podejście to oni mają jak któraś wie czego chce to od razu ma fochy i zachcianki a wszystko dlatego że oni wiedza ze urodzić musisz i to oni laskę robią a nie ty.
ale dobrze ze coś takiego w ogóle powstało tez i w Polsce bo ja oczy na wierzch wywaliłam jak mi powiedzieli ze mogę sobie coś wybrać i nikt mnie do niczego nie zmusi.
tu raczej według notatek się to robi masz ogólna listę co powinien zawierać plan i piszesz.
ale żeby pisać takie rzeczy jak:
"Zależy mi na tym, by personel szpitala uzgadniał ze mną wszystkie zabiegi zanim zostaną one wykonane."
pokazują tylko jak przerąbane maja kobiety u nas ;/ może coś się zacznie zmieniać bo jak pomyślę jak z tysią to wyglądało to aż strach.
zarobię zaraz zdjęcie tego schematu z książki ciąży bo to książka nie karta jest :P
macie pecha z tymi fachowcami bo ja straciłam cały dzień na ich powolne roboty ale kominek zdemontowali i jeszcze ścianę zrobili na cacy :D szlak by mnei trafił jak by coś przeciągali w czasie ;/
15 kwietnia 2011 11:02 | ID: 491140
bo bać się nie ma czego :) urodzić trzeba :) dla takiego szczęścia można się pomęczyć i chwilę przecierpieć :)
powiem ci chyba że nawet gorzej kiedy już rodziłaś :) bo wiesz co cię czeka :)
ja ostatnio nie mogę jeść śniadania wczesnej niż o 11-12 ;/
mam chyba nawrót mdłości bo co nie zjem od razu mam odruch biegnięcia do kibla :P
ja zauwazyłam ze miewam mdłosci i zmniejszony apetyt gdy mi sie miesiace zmieniaja...tzn gdy przechodze z jednego w kolejny..
stokrotka ..akcja z sypialnianymi mebalami zabawna;)
u mnie w szpitalu raczej nie sa nastawieni na nacinanie, wczoraj akurat rozmawiałam o tym z położną i mówi że lepiej jest naturalnie pęknąć.
Ja podczas produ mam zamiar dac z siebie wszystko i nie jęczęc położnym z bólu przy każdym skurczu...no ale zobaczymy jak to bedzie...
poza tym też od tygodnia kiepsko śpie, budze sie zmeczona, bolą mnie biodra, już nie wiem jak sie ułożyć by było wygodnie..
15 kwietnia 2011 11:23 | ID: 491174
no ja też mam zamiar nie jęczeć, spiąć sie z całych sił... i urodzić szybciutko ;) taki jest mój plan
15 kwietnia 2011 11:36 | ID: 491183
U mnie położne niektóre są bardzo miłe i sypatyczne służą radą i pozartują, ale są i takie że bez kija nie podchodz, łaske mi robią, że krew pobiorą albo odpowiedza na jakieś pytanie, a już najgorsza jest na izbie przyjęc, mam nadzieje, że nie jest przy porodach bo bym ją wyprosiła. Nie dość że wygląda przerażająco to jeszcze jest hamidłem jakich mało. Ma na imię Jadzia na plakietce napisane starsza położna (dawno powinna siedzieć w domu, a nie ciężarne gnębić), ciężarne traktuje bezosobowo, myśli że wszystko wie najlepiej i wogóle jest straszna. Pytając z jednych z kobiet na izbie przyjęć, masz rzeczy do przebrania? Nie nie mam odpowiedziała kobitka, to po coś tu przylazła, nei widzisz ile tych o tu czeka... odpowiedziała, dajcie spokój jakbym ją w ten wielki łeb palła to by może zmądrzała, miałam z nią doczynienia też jak miałam cyste, franca bez butów by mnie wygoniła, a ja zapłakana w szokuu, a ona tylko łapsako po pieniądze wyciąga i dowidzenia, rób se co chcesz. A ostatnio jak bylam w szpitalu, to mówi tak do lekarza który mnie przyjmował, ona tu już jest trzeci raz, nie wiadomo po co? kurwica mnie ogarneła i chciałam się odezwać, a on jej na to dobrze Pani Jadziu bez zbednych komentarzy, jeszcze coś tam pod nosem gmerała ale polazła gdzieś eh... brak mi słów do takich ludzi.
Ostatnio jak byłam na usg to tylko była miła, ale nie dla wszystkich... ale obiecałam sobie, że jak jeszcze zacznie hamidło z siebie robic to złoże na nią skarge. Przecież jakaś kultura obowiązuje.
15 kwietnia 2011 11:46 | ID: 491196
Ale babsztyl wredny, bym jej w łeb chyba przywaliła, u mnie są w sumie spoko, też pewnie nie wszystkie, ale ogólnie da się znieść
15 kwietnia 2011 11:52 | ID: 491205
no niestety, taka wredna jest.
Jutro łóżeczko, jak tata wróci to będziemy musieli rozłożyć, bo tam gdzie teraz stoi ma stać ta nowa komoda, no innego kącika już nie mam, a łóżeczko koło mojego łóżka, w sumie został miesiąc to się bardzo nie zakurzy, zresztą się go przetrze, a bez sensu żeby wszystko było tak rozgracone po całym pokoju. Pościel i tych innych dodatków oczywiście jeszcze nie rozkładam, dopiero gdzieś pare dni przed porodem, jak zdąże a jak nie to mama się tym zajmie.
15 kwietnia 2011 11:58 | ID: 491216
Hej Kochane:)
Dziś wypisali mnie do domu ...
Wczoraj nic wiecej sie nie dowiedziałam tylko że ta szyjka peknieta rozwarci na 1,5 kanał otwarty też na 1,5cm i szyjki nie ma pozniej zrobili mi kolejne usg ale dopochwowe i wyszło ze mam niby 3 cm kanał zamkniety ...Nie wiem jak to możliwe jest taki jeden lekarz który tak stwierdizł a dwóch ze jest inaczej i ja sama zgłupiałam z tego wszystkiego...zadzwoniłam do mojego ginka i on mówi że kanał na 100% jest otwarty mam rozwarcie i nie mam szyjki wiec i troche mnie uspokoił bo ten co stwierdził ze mam 3 cm to powiedział ze w zadnym wyoadku nic mi nie założa i debatowali ale chyba ten jest ważniejszy i dziś mnie wypuscili bez niczego mam leżeż..ale ja mówie ale co ja robie cała ciaze leze a i tak tu trafiłam...wczoraj ruczałam jak bóbr bo nic konkretnego mi nie powiedzieli ale dziś już sie cieszyłam ze wracam bo w domu moge leżec i spokuj bede miała tylko mam bardzo małe ciśnien nie 90/50 nie wiem od czego:( skurczy już nie mam ale za to tylek od zastrzyków mam obolały:(teraz modle sie by tylko mały wytrzymał do 35-6 tydzień i moge rodzić mam nadzieje ze sie nie bedzie już spieszł
dziekuje za słowa wsparcia od was:* i za miłe eski:*
15 kwietnia 2011 11:59 | ID: 491218
a moje już w sklepie czeka na odbiór, dzwonili, ale chyba po niedzieli odbierze mąż, bo wyjechał dziś, a pościeli to jeszcze nie zamówiłam, ciągle coś i czasu nie mam, a już powinnam to zrobić...
15 kwietnia 2011 12:02 | ID: 491222
Hej Kochane:)
Dziś wypisali mnie do domu ...
Wczoraj nic wiecej sie nie dowiedziałam tylko że ta szyjka peknieta rozwarci na 1,5 kanał otwarty też na 1,5cm i szyjki nie ma pozniej zrobili mi kolejne usg ale dopochwowe i wyszło ze mam niby 3 cm kanał zamkniety ...Nie wiem jak to możliwe jest taki jeden lekarz który tak stwierdizł a dwóch ze jest inaczej i ja sama zgłupiałam z tego wszystkiego...zadzwoniłam do mojego ginka i on mówi że kanał na 100% jest otwarty mam rozwarcie i nie mam szyjki wiec i troche mnie uspokoił bo ten co stwierdził ze mam 3 cm to powiedział ze w zadnym wyoadku nic mi nie założa i debatowali ale chyba ten jest ważniejszy i dziś mnie wypuscili bez niczego mam leżeż..ale ja mówie ale co ja robie cała ciaze leze a i tak tu trafiłam...wczoraj ruczałam jak bóbr bo nic konkretnego mi nie powiedzieli ale dziś już sie cieszyłam ze wracam bo w domu moge leżec i spokuj bede miała tylko mam bardzo małe ciśnien nie 90/50 nie wiem od czego:( skurczy już nie mam ale za to tylek od zastrzyków mam obolały:(teraz modle sie by tylko mały wytrzymał do 35-6 tydzień i moge rodzić mam nadzieje ze sie nie bedzie już spieszł
dziekuje za słowa wsparcia od was:* i za miłe eski:*
o mattkoooooo, Marta wróciła, super
15 kwietnia 2011 12:04 | ID: 491224
ależ nas nastraszyłaś ale dobrze że już w domciu chociaż leżysz
15 kwietnia 2011 12:08 | ID: 491231
no ale chyba do porodu bede sie bała ze sie pogorszy:(
myślałam ze mi ten krazek założa i chociaż bede miała pewność do 35 tyg ze nie urodze:( a tak dalej niepewność:/
15 kwietnia 2011 12:08 | ID: 491232
Hej Kochane:)
Dziś wypisali mnie do domu ...
Wczoraj nic wiecej sie nie dowiedziałam tylko że ta szyjka peknieta rozwarci na 1,5 kanał otwarty też na 1,5cm i szyjki nie ma pozniej zrobili mi kolejne usg ale dopochwowe i wyszło ze mam niby 3 cm kanał zamkniety ...Nie wiem jak to możliwe jest taki jeden lekarz który tak stwierdizł a dwóch ze jest inaczej i ja sama zgłupiałam z tego wszystkiego...zadzwoniłam do mojego ginka i on mówi że kanał na 100% jest otwarty mam rozwarcie i nie mam szyjki wiec i troche mnie uspokoił bo ten co stwierdził ze mam 3 cm to powiedział ze w zadnym wyoadku nic mi nie założa i debatowali ale chyba ten jest ważniejszy i dziś mnie wypuscili bez niczego mam leżeż..ale ja mówie ale co ja robie cała ciaze leze a i tak tu trafiłam...wczoraj ruczałam jak bóbr bo nic konkretnego mi nie powiedzieli ale dziś już sie cieszyłam ze wracam bo w domu moge leżec i spokuj bede miała tylko mam bardzo małe ciśnien nie 90/50 nie wiem od czego:( skurczy już nie mam ale za to tylek od zastrzyków mam obolały:(teraz modle sie by tylko mały wytrzymał do 35-6 tydzień i moge rodzić mam nadzieje ze sie nie bedzie już spieszł
dziekuje za słowa wsparcia od was:* i za miłe eski:*
o mattkoooooo, Marta wróciła, super
oo super Marta ze jesteś z NAMI :) mały na pewno poczeka :)
15 kwietnia 2011 12:14 | ID: 491241
właśnie ja nie wiem, dlaczego tego nie założyli ani wcześniej ani teraz , wiem, że będziesz się bała, rozumiem, ale musisz pozytywnie myśleć, i na pewno będzie dobrze
15 kwietnia 2011 12:15 | ID: 491246
No musze myśleć dobrze ale teraz co wizyte bede miała niezłego stresa:(
Ale wiem że bedzie dobrze:)
15 kwietnia 2011 12:23 | ID: 491264
u mnie po wypadku też niby dobrze, łożysko ok, żadnych bóli brzucha i krwawień, ale powiedzieli że ten wstrząs może przyspieszyć poród
15 kwietnia 2011 12:31 | ID: 491291
eh wole nie myśleć wazne że z małym ok jeszcze troszke i bedzie z nami:)
15 kwietnia 2011 12:46 | ID: 491333
dokładnie
ja to uwierzyć nie mogę, że do terminu jeszcze 43 dni mam
15 kwietnia 2011 12:52 | ID: 491346
:) już malutko masz:) U mnie sie okaze ile:)
15 kwietnia 2011 13:04 | ID: 491359
u mnie też sie okaże, tyle do terminu, a może być jeszcze mniej
15 kwietnia 2011 13:06 | ID: 491362
Ide sie położyć bede pozniej bużka:*
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.