Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
13 kwietnia 2011 11:32 | ID: 488230
Moja tez sie cieszy całuje brzuch, głaszcze przytula sie. Tylko przez te chorobe jest taka bo siedzi w domku od tygodnia z ospa wietrzna i nie wychodzi na dwór. Na codzien chodzi do przedszkola od 8 do 14 wiec wszystko jest ok. Tylko teraz jej palma odbija. No ja jej na wszystko nie pozwalam raczej konsekwentnie od niej egzekwuje to co powiem.
13 kwietnia 2011 11:33 | ID: 488231
Dziewczyny, kolejna niewesoła wiadomość
Martusia nasza w szpitalu wylądowała wieczorem!!!!, szyjka skróciła się maxymalnie jak tylko się da, do tego skurczy biedactwo dostała, miała kroplówkę, boże mam nadzieję, że jej miną te skurcze, za wcześnie u niej na poród jeszcze
och, wiem co ona teraz przeżywa, napiszę do niej za jakiś czas
jak mi napisała, to aż mnie dreszcze przeszly, cholera jasna, zawsze musi się coś spieprzyć
Bidulka a ja mam nadzieje ze cgociaz donosi do poczatku maja tak jak lekarz jej mowil
13 kwietnia 2011 11:36 | ID: 488236
Ciekawe co u naszej Martusi. Kurde niech maleństwo wytrzyma chociaz do maja.
13 kwietnia 2011 11:53 | ID: 488268
Ja tam mam większość rzeczy już upranych i wyprasownaych i pochowanych, jakby mi to przyszło robić teraz o bym sie chyba zapłakała,bo sił coraz mniej mam, a za prasowaniem nieprzepadam, a tak to partiami jakoś dało rade. Została mi tylko pościel dla małej i różek kąpielowy.
Jutro spakuje sobie torbe i zobacze czego mi brakuje, aż się boje ile zostawie w tej aptece.
13 kwietnia 2011 12:00 | ID: 488287
Ja też mam juz wszystko poprane i poprasowane. Robiłam to jak miałam mniejszy brzuszek bo teraz byłoby mi ciezko cokolwiek robic, tym bardziej ze mam druga na głowie. Wczoraj spakowałam czesciowo torbe dla siebie, a torba dla malej juz jest spakowana.
Apteka jest uzalezniona co bedziesz kupowała ja kupiłam:
- sudocrem
- bepanten - dobre na popekane brodawki mi przy Julce pomogło bardzo
- sól fizjologiczna
- gaziki Leko na pępek
- majtki jednorazowe
- wkłady
- wkladki laktacyjne, ale to niekoniecznie musisz kupowac w aptece.
wszystko moze mnie około 100 zl wyniosło.
13 kwietnia 2011 12:05 | ID: 488302
Ja mam na liście ze szpitala:
-lewatywa
-majtki jednorazowe bądz siateczkowe min.6szt
-podkłady poporodowe
-podpaski
-krem na odparzenia LINOMAG/SUDOCZREM
-nożyczki dla niemowląt
-spirytus 70 %
-wata
-sół fiziologiczna
-wkładki laktacyjne
-termometr elektryczny
i dodatkowo nie obowiązkowe
-tamtum rose
-herbatka na laktacje.
13 kwietnia 2011 12:08 | ID: 488311
Ja mam na liście ze szpitala:
-lewatywa
-majtki jednorazowe bądz siateczkowe min.6szt
-podkłady poporodowe
-podpaski
-krem na odparzenia LINOMAG/SUDOCZREM
-nożyczki dla niemowląt
-spirytus 70 %
-wata
-sół fiziologiczna
-wkładki laktacyjne
-termometr elektryczny
i dodatkowo nie obowiązkowe
-tamtum rose
-herbatka na laktacje.
Powiem tak zamiast waty i spirytusu polecam gazili Leko specjalne do pepuszka przy Julce tez miałam w szpitalu i pielegniarki nic nie mowily.
Dla mnie paranoja termometr elektryczny skoro teraz juz w wiwekszosci szpitale maja takie dotykowe termometry na dzieciecych i noworodkach. no zapomniałam lewatywy dopisac.
13 kwietnia 2011 12:16 | ID: 488322
U nas w szpitalu trzeba mieć dla siebie i dla dziecka termometr z tego wynika że też... nie wiem czy to taka oszczędność czy higiena hm...
Oprócz tego muszę kupić jeszcze koszule do karmienia, bo mam jedną i piżame, a zalecane są dwie. Pampersy, smoczek i biustonosz do karmienia.
13 kwietnia 2011 12:18 | ID: 488329
A kupiłyście pościel do wózka?
Bo ja zdecydowałam narazie, że nie kupuje mam podusie i kocyk i to wystarczy, tylko jeszcze tak mi wpadło do głowy teraz że prześcieradełko by się przydało.
13 kwietnia 2011 12:35 | ID: 488359
A kupiłyście pościel do wózka?
Bo ja zdecydowałam narazie, że nie kupuje mam podusie i kocyk i to wystarczy, tylko jeszcze tak mi wpadło do głowy teraz że prześcieradełko by się przydało.
Ja nie kupuje poscieli do wózka dla mnie to bezsensu wydane pieniadze, Julka bez tego sie wychowała. w wózku masz podklad ja ewentualnie połoze pieluszke flanelowa bezsens kupowania przescieradła do wózka. Tym bardziej ze jak bedzie ładna pogoda to dziecko tylko bedzie pieluszka przykryte. A potem to masz kombinezon, cieplejsze dresiki i ciepłe koce.
13 kwietnia 2011 12:58 | ID: 488397
Tak teraz popatrzyłam na przescieradła do wózka i chyba sie skusze jednak lepiej wyprac przescieradło niz wkład w wózku który potem sie robi płaski.
13 kwietnia 2011 13:00 | ID: 488400
Martusia pisała, po usg już, z małym dobrze przytył do 1600g, a jej na razie nic więcej nie robią.
Tak się przez tą familię zżyłam z wami, że przeżywam teraz jak nie wiem, jak coś sie stanie, teraz to chodzę i myślę cały czas co z Marta... byle do maja, wtedy to już maluszek bedzie większy i może jakby co rodzić.
13 kwietnia 2011 13:03 | ID: 488406
a moje łózeczko będzie może nawet w tym tygodniu już
kurcze ale jestem przybita, normalnie zero radości jakoś we mnie
13 kwietnia 2011 13:14 | ID: 488425
moje łozeczko juz dotarlo od siostry męża, tylko "ociec" musi odmalować..
tak przjerzałąm listy i widze ze zostalo mi do kupienia pare rzeczy...
wy juz jestescie w tej kwestii kompletne ?na jak firme sie zdecydowalyscie przy wyborze kosmetykow pielegnacyjnych
13 kwietnia 2011 13:21 | ID: 488436
moje łozeczko juz dotarlo od siostry męża, tylko "ociec" musi odmalować..
tak przjerzałąm listy i widze ze zostalo mi do kupienia pare rzeczy...
wy juz jestescie w tej kwestii kompletne ?na jak firme sie zdecydowalyscie przy wyborze kosmetykow pielegnacyjnych
Ja wybrałam SKARB MATKI. nie droga dirma i bardzo dobra POLECAM.!!!!!!!!!!!!!!!!!!
13 kwietnia 2011 13:51 | ID: 488472
Ja mam na liście ze szpitala:
-lewatywa
-majtki jednorazowe bądz siateczkowe min.6szt
-podkłady poporodowe
-podpaski
-krem na odparzenia LINOMAG/SUDOCZREM
-nożyczki dla niemowląt
-spirytus 70 %
-wata
-sół fiziologiczna
-wkładki laktacyjne
-termometr elektryczny
i dodatkowo nie obowiązkowe
-tamtum rose
-herbatka na laktacje.
Powiem tak zamiast waty i spirytusu polecam gazili Leko specjalne do pepuszka przy Julce tez miałam w szpitalu i pielegniarki nic nie mowily.
Dla mnie paranoja termometr elektryczny skoro teraz juz w wiwekszosci szpitale maja takie dotykowe termometry na dzieciecych i noworodkach. no zapomniałam lewatywy dopisac.
boże ale listy macie
ja do pępuszka używałam fioletu kilka złotych kosztował i używałam go dopiero po wyjściu do domu, przecież w szpitalu zmieniają i czyszczą opatrunki przy pępuszku.
tantum rose było ok ale powiem wam że mi położna podpowiedziała o nasiadówkach z kory dębu na szwy i hemoroidy i codziennie wieczorem pupa w miskę i moczyłam się 30 min i pomagało lepiej niż to tantum rose. no i dużo tańsze bo za opakowanie tej kory w aptece też grosze płaciłam a starczyło na kupę czasu.
kupujecie od razu herbatki laktacyjne? ja przy Justynie miałam i w sumie nie użyłam nawet.
z ich używaniem na początku też bym się wstrzymała bo pierwsze kilka dni to męczarnia ale jak dostaniecie nawału mlecznego to nie będą potrzebne :)
a lewatywy też już nie robią na życzenie i trzeba kupować samemu???
13 kwietnia 2011 13:57 | ID: 488482
Ja mam na liście ze szpitala:
-lewatywa
-majtki jednorazowe bądz siateczkowe min.6szt
-podkłady poporodowe
-podpaski
-krem na odparzenia LINOMAG/SUDOCZREM
-nożyczki dla niemowląt
-spirytus 70 %
-wata
-sół fiziologiczna
-wkładki laktacyjne
-termometr elektryczny
i dodatkowo nie obowiązkowe
-tamtum rose
-herbatka na laktacje.
Powiem tak zamiast waty i spirytusu polecam gazili Leko specjalne do pepuszka przy Julce tez miałam w szpitalu i pielegniarki nic nie mowily.
Dla mnie paranoja termometr elektryczny skoro teraz juz w wiwekszosci szpitale maja takie dotykowe termometry na dzieciecych i noworodkach. no zapomniałam lewatywy dopisac.
boże ale listy macie
ja do pępuszka używałam fioletu kilka złotych kosztował i używałam go dopiero po wyjściu do domu, przecież w szpitalu zmieniają i czyszczą opatrunki przy pępuszku.
tantum rose było ok ale powiem wam że mi położna podpowiedziała o nasiadówkach z kory dębu na szwy i hemoroidy i codziennie wieczorem pupa w miskę i moczyłam się 30 min i pomagało lepiej niż to tantum rose. no i dużo tańsze bo za opakowanie tej kory w aptece też grosze płaciłam a starczyło na kupę czasu.
kupujecie od razu herbatki laktacyjne? ja przy Justynie miałam i w sumie nie użyłam nawet.
z ich używaniem na początku też bym się wstrzymała bo pierwsze kilka dni to męczarnia ale jak dostaniecie nawału mlecznego to nie będą potrzebne :)
a lewatywy też już nie robią na życzenie i trzeba kupować samemu???
No iestety kochana trzeba kupowac samemu albo w szpitalu sie płaci. Ja z herbatka tez bym sie wstrzymała chociaz szczerze mowiac na mnie z Julka nie działały szybciej podziałało Piwo Karmi, uwierzcie sparwdzone.
13 kwietnia 2011 14:00 | ID: 488488
pościeli do wózka też nie kupuję bo to bez sensu. do łóżeczka też nie bo te ochronne coś mam do środka, prześcieradełka też więc na razie starczy a o poduszkach mówią żeby dziecku nie dawać za wcześniej, kołderkę dopiero jak będzie zima bo na początek kocyk starcza i maluszek się nie zagrzeje w nocy.
kosmetyki to z jonsona na spokojny sen Justynka tez ich używa i nie będę się bawić w 2 osobne komplety kosmetyków chyba że nie będzie mu pasować to dopiero wtedy nad tym pomyśle :)
13 kwietnia 2011 14:03 | ID: 488497
to się zdziwiłam z tą lewatywą... ja rozumiem że może być nie obowiązkowa ale żeby za nią płacić?
niedługo w takim razie będzie trzeba swoje talerze brać bo inaczej nie dadzą... masakra jakaś.
13 kwietnia 2011 14:04 | ID: 488501
Julka tez moze uzywac skarbu matki. I co sie okazało Jula na Jonsona i Ziajkie była uczulona. Ja zreszta na Jonsona tez jestem wiec jest duze prawdopodobienstwo ze druga córka tez bedzie. Zreszta juz kupiłam skarb Matki jak mała nie bedzie mogła to Julka zuzyje. A ja bede kombinowała co jej kupic.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.