Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
6 kwietnia 2011 20:37 | ID: 480592
Ja doskonale wiem ze porod naturalny jest lepszy. Ale jak czlowiek naslucha sie ze tak dlugo czasami czekaja z pomoca ze czasami jest za pozno. A moje dwie znajome opowiadaly jak nie mogly urodzic to wyciagali im dzieci tym ,,odkurzaczem" chyba wakum to sie nazywa koszmar jakis.
a co to?
próżnociąg, przykładają do główki zasysają i wyciągają
Ojojżeby główki nie urwali...
nie słyszałam o takim przypadku, ale często krwiak na główce zostaje
Dobra dziewczyny ostatnio troche poczytałam o wyprawce dla dzidzi do szpitala i stwierdzilam ze musze torbe przepakowac na mniej rzeczy wrazie co maz dowiezie, takze ide pakowac torbe pozdrawiam
papa,pakuj, mi sie nie spieszy jeszcze do pakowania hhihih
6 kwietnia 2011 20:42 | ID: 480601
Właśnie mówili w radiu że w tym roku będzie wyjątkowo mało truskawek i ich cena może przekroczyć 20zł za kilo. Co za chamstwo
6 kwietnia 2011 20:49 | ID: 480615
Ja uciekam do łóżka do po nie przespanej nocy jestem padnięta
6 kwietnia 2011 20:55 | ID: 480626
O chyba weszłam a wszystkie poszłyście spać.
Właśnie mówili w radiu że w tym roku będzie wyjątkowo mało truskawek i ich cena może przekroczyć 20zł za kilo. Co za chamstwo
cooo, dobrze że na działce mam troche posadzonych :) mam nadzieje, że jednak troche tańsze będą i truskawki i czereśnie no i bób uwielbiam :)
6 kwietnia 2011 21:24 | ID: 480708
Właśnie mówili w radiu że w tym roku będzie wyjątkowo mało truskawek i ich cena może przekroczyć 20zł za kilo. Co za chamstwo
o noł, a ja tak lubię truskawki, ale pewnie i tak nie pojem wcale, jak będę karmić
Ja uciekam do łóżka do po nie przespanej nocy jestem padnięta
pa pa
6 kwietnia 2011 21:25 | ID: 480711
O chyba weszłam a wszystkie poszłyście spać.
Właśnie mówili w radiu że w tym roku będzie wyjątkowo mało truskawek i ich cena może przekroczyć 20zł za kilo. Co za chamstwo
cooo, dobrze że na działce mam troche posadzonych :) mam nadzieje, że jednak troche tańsze będą i truskawki i czereśnie no i bób uwielbiam :)
o Justyna, jeśli nam karmienie wypali to ani truskawek, ani czereśni ani bobu nie pojemy
6 kwietnia 2011 21:28 | ID: 480717
no właśnie masz racje Kasiu, a jeszczemam zamiar jechać na wieś trochę z malutką,to tam już wogóle same takie pyszności jedzą, ja wtedy będę chyba się zamykać w pokoju i czekać do wieczora aż się na jedzą hehe.
6 kwietnia 2011 21:29 | ID: 480722
ja też spadam, tak sie cały dzień zastanawiam co z IVAINE sie dzieje już tyle czsu, miała mieć badania i wcięło ją
dobrej nocy babki
6 kwietnia 2011 21:30 | ID: 480728
Może przez ten remont nie ma dostępu do inernetu.
Papa Kasiu dobrej nocki
6 kwietnia 2011 21:54 | ID: 480795
O chyba weszłam a wszystkie poszłyście spać.
Właśnie mówili w radiu że w tym roku będzie wyjątkowo mało truskawek i ich cena może przekroczyć 20zł za kilo. Co za chamstwo
cooo, dobrze że na działce mam troche posadzonych :) mam nadzieje, że jednak troche tańsze będą i truskawki i czereśnie no i bób uwielbiam :)
o Justyna, jeśli nam karmienie wypali to ani truskawek, ani czereśni ani bobu nie pojemy
Ja też nieeeee:(
Buziaki do juterka Ppapapapa
6 kwietnia 2011 22:00 | ID: 480817
O chyba weszłam a wszystkie poszłyście spać.
Właśnie mówili w radiu że w tym roku będzie wyjątkowo mało truskawek i ich cena może przekroczyć 20zł za kilo. Co za chamstwo
cooo, dobrze że na działce mam troche posadzonych :) mam nadzieje, że jednak troche tańsze będą i truskawki i czereśnie no i bób uwielbiam :)
o Justyna, jeśli nam karmienie wypali to ani truskawek, ani czereśni ani bobu nie pojemy
Ja też nieeeee:(
Buziaki do juterka Ppapapapa
Może na początku czerwca truskawki narosną, bo mam termin na połowę, tp jesczze zdążę się opchać truskaweczkami
dziewczyny ratunku! Umieram, tak mnie kręgosłup nap.............pi......
7 kwietnia 2011 07:47 | ID: 480938
Witam
Jak tam po nocy mamuski. Ja nie ciekawie. Dretwiała mi prawa reka, skurcze w łydki łapały i w dodatku cała prawa strona pleców i posladki tak mi sztywniały dretwiały jak nigdy. Jesli potwierdza sie moje przypuszczenia ze to jest po złym znieczuleniu po cc z Julka to jednak stwierdze ze anastezjolodzy to partacze. I na pewno bede nalegac na znieczulenie ogolne przy tej cesarce.
7 kwietnia 2011 07:58 | ID: 480958
dziewczyny
wczesniej pisałyscie o zaparciach, powiem wam szczerze ze ja nie mam takiego problemu ale kapusta kiszona jest dobrym rozwiazaniem bynajmniej dla mnie. Jak zjem to czysci mnie lepiej niz jakis srodek przeczyszczajacy. Takze proponuje wypróbowac.
7 kwietnia 2011 08:36 | ID: 480987
bry bry dziewczyny :)
ja też spadam, tak sie cały dzień zastanawiam co z IVAINE sie dzieje już tyle czsu, miała mieć badania i wcięło ją
dobrej nocy babki
a no wcięło wcięło wolałabym być z wami tutaj ale po badaniach mnie na oddział wzięli i wczoraj wypuścili dopiero a jak wróciłam to musiałam cały dom rozumem ogarnąć bo mój mąż nie za bardzo odnalazł się bez kobiety w domu. a Justynka mu tego nie ułatwiała :)
u mnie nie ciekawie to wygląda łożysko mam 2 stopnia i po Doppler stwierdzili że mam słabą przepływność w pępowinie i dlatego mały tak słabo rośnie.
na razie mam zastrzyki rozkurczowe na poprawienie przepływu krwi w łożysku i tonę glukozy do picia.
mam dzisiaj się jeszcze zgłosić na kroplówkę i kolejne usg i tak co tydzień będę biegać na badania tak długo jak będzie łożysko wytrzymywało... ale już mi powiedziano żebym się przygotowała na to że nie urodzę w terminie tylko koło 36 tygodnia najpóźniej będą wywoływać poród czy robić cesarkę, no chyba że mały nie nadgoni wagi to nawet wcześniej
dobrze że udało mi się wrócić do domu bo nie wiem jak by to wyglądało wszystko ze mną w szpitalu :(
7 kwietnia 2011 08:40 | ID: 480993
A witam nowe koleżanki :) ile się tu zmienia jak człowieka chwilę nie będzie :)
7 kwietnia 2011 08:55 | ID: 481020
bry bry dziewczyny :)
ja też spadam, tak sie cały dzień zastanawiam co z IVAINE sie dzieje już tyle czsu, miała mieć badania i wcięło ją
dobrej nocy babki
a no wcięło wcięło wolałabym być z wami tutaj ale po badaniach mnie na oddział wzięli i wczoraj wypuścili dopiero a jak wróciłam to musiałam cały dom rozumem ogarnąć bo mój mąż nie za bardzo odnalazł się bez kobiety w domu. a Justynka mu tego nie ułatwiała :)
u mnie nie ciekawie to wygląda łożysko mam 2 stopnia i po Doppler stwierdzili że mam słabą przepływność w pępowinie i dlatego mały tak słabo rośnie.
na razie mam zastrzyki rozkurczowe na poprawienie przepływu krwi w łożysku i tonę glukozy do picia.
mam dzisiaj się jeszcze zgłosić na kroplówkę i kolejne usg i tak co tydzień będę biegać na badania tak długo jak będzie łożysko wytrzymywało... ale już mi powiedziano żebym się przygotowała na to że nie urodzę w terminie tylko koło 36 tygodnia najpóźniej będą wywoływać poród czy robić cesarkę, no chyba że mały nie nadgoni wagi to nawet wcześniej
dobrze że udało mi się wrócić do domu bo nie wiem jak by to wyglądało wszystko ze mną w szpitalu :(
oj kochana nie zaciekawie to wyglada. Pisałam juz o tym co nas nie zabije to nas wzocni. Dasz rade kurde niech ten twój maluszek przybiera na wadze bo zeby za mały sie nie urodził i zeby długo w szpitalu nie musial lezec. Wiesz jedz duzo witamin pij duzo soków, jedz owoców i warzyw moze to tez poprawi. wiesz jesli juz teraz masz problemy z łózyskiem to raczej na twoim miejscu chciałabym cc, bo przy naturalnym moze sie łózysko odkleić i bedzie jeszcze gorzej. poczytaj troche w necie o tym, i pamietaj to ty decydujesz w takim przypadku o rodzaju porodu
7 kwietnia 2011 09:06 | ID: 481038
Witam brzucholki !!!!! Ja juz wstalam w zasadzie to przed 8 ale polezalam do 9
7 kwietnia 2011 09:08 | ID: 481041
Witam brzucholki !!!!! Ja juz wstalam w zasadzie to przed 8 ale polezalam do 9
Zazdroszcze ci bo ja juz przed 7 musiałam wstac a teraz znosze humorki mojej starszej pociechy.
7 kwietnia 2011 09:08 | ID: 481042
bry bry dziewczyny :)
ja też spadam, tak sie cały dzień zastanawiam co z IVAINE sie dzieje już tyle czsu, miała mieć badania i wcięło ją
dobrej nocy babki
a no wcięło wcięło wolałabym być z wami tutaj ale po badaniach mnie na oddział wzięli i wczoraj wypuścili dopiero a jak wróciłam to musiałam cały dom rozumem ogarnąć bo mój mąż nie za bardzo odnalazł się bez kobiety w domu. a Justynka mu tego nie ułatwiała :)
u mnie nie ciekawie to wygląda łożysko mam 2 stopnia i po Doppler stwierdzili że mam słabą przepływność w pępowinie i dlatego mały tak słabo rośnie.
na razie mam zastrzyki rozkurczowe na poprawienie przepływu krwi w łożysku i tonę glukozy do picia.
mam dzisiaj się jeszcze zgłosić na kroplówkę i kolejne usg i tak co tydzień będę biegać na badania tak długo jak będzie łożysko wytrzymywało... ale już mi powiedziano żebym się przygotowała na to że nie urodzę w terminie tylko koło 36 tygodnia najpóźniej będą wywoływać poród czy robić cesarkę, no chyba że mały nie nadgoni wagi to nawet wcześniej
dobrze że udało mi się wrócić do domu bo nie wiem jak by to wyglądało wszystko ze mną w szpitalu :(
No nie najlepiej to wyglada ale leki napewno pomoga i nie bedzie tak zle maluszek zacznie lapac kilogramy .
7 kwietnia 2011 09:26 | ID: 481069
Ja i tak się nie oszukuję bo pewnie poleży trochę czasu w szpitalu bo są małe szanse by dogonił w ciągu 5-6 tygodni do 2,5kg a wczoraj wagę określali na 780-830 gram więc mało realne to.i tak przed porodem będę leżeć 2-3 dni w szpitalu bo będą dawać sterydy na płucka żeby się do końca rozwinęły.
jem cholernie zdrowo po za grillem ;) i nie za bardzo nawet jest co dołożyć do jadłospisu bo pęknę ;)
tak to cholerne cc to wszyscy lekarze by chcieli robić w moim przypadku ale ja będę się upierać przy naturalnym na cc zawsze jest czas a ja igły w kręgosłup nie dam se wbić chyba że zajdzie naprawdę ogromna potrzeba.
w Anglii ogólnie jest duży wybór jaki ma rodząca i nie ma przymusu na naturalny poród czy cc tak samo ze znieczulaniami, basenami i pozycją w czasie porodu. więc na brak wyboru nie można narzekać i tym się nie martwię bo sam poród co całej sytuacji to mały pikuś ;/
tak samo byłam rozczarowana ich opieką dla kobiet w ciąży i tym brakiem wizyt ginekologicznych, ale muszę przyznać że jak tylko coś wykryją nie tak to stają na głowie by zrobić wszystko szybko i tak jak być powinno :)
ech niech tyle ten remont skończą bo zamiast kończyć mężuś w szpitalu siedział z córcią.
dobrze że już wszystko po za tym przeklętym wózkiem mam to nie muszę na wariata wszystkiego zbierać i kupować teraz tylko przygotować wszystko i liczyć że urodzi się jak najpóźniej.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.