Problemy ze stanem zębów u wielu kobiet pojawiają się w trakcie ciąży.
Czy można chodzić do dentysty i poddawać się w tym czasie leczeniu?
2 września 2014 15:04 | ID: 1142770
Bezpieczniej jest iść i zadbać o uzębienie nawet w ciąży niż pozostać z nieleczonymi. Fakt, przez częstsze podjadania, organizm bardziej obciążony. Ale jeśli zadbamy o siebie na ząbkąch nie będzie uszczerbku.
Najlepiej było by to zrobić przed ciążą.
2 września 2014 16:35 | ID: 1142788
Zarówno w pierwszej ciąży, jak i teraz, zaszła u mnie konieczność leczenia zębów w ciąży. Mimo iż przed ciążą dbałam o zęby, chodziłam regularnie na kontrole, leczyłam ubytki, to w ciąży strasznie mi się zęby "posypały". Pytałam zarówno pani ginekolog, jak i pani stomatolog, czy znieczulenie w ciąży jest bezpieczne. Obydwie panie potwierdziły, że znieczulenie tak ale bezpieczniej poczekać z nim do drugiego trymestru. W pierwszej ciąży poczekałam do drugiego trymestru i 7 ubytków wyleczyłam ze znieczuleniem.
Tym razem musiałam skorzystać z usług dentystycznych już w pierwszym trymestrze i niestety musiałam się wycierpieć bez znieczulenia :( Na następną wizytę umówiłam się dopiero na 7 października, żebym mogła bezpiecznie skorzystać z znieczulenia. Obie ciąże bardzo negatywnie wpłynęły na stan mojego uzębienia ;( Chyba za dużo mikroelementów idzie do dzieciątka i mój organizm na tym traci...
2 września 2014 17:01 | ID: 1142794
Ja na szczęście nie miałam problemów z zębami w ciąży. Jestem ciekawa od czego to zależy. Miałam w ciazy bardzo dobre wyniki krwi, nie brałam żelaza, nie miałam anemii. Lekarz się dziwił, że pod koniec ciąży mam wyniki, jakbym w ogóle w ciąży nie była. Powiedział, że świetnie się muszę odżywiać. A właśnie że wcale nie było tak idealnie. Miałam wiele grzeszków na koncie, nie jadłam nabiału prawie w ogóle. Dlatego myslę, że to sprawa genów.
2 września 2014 17:09 | ID: 1142799
Ja na szczęście nie miałam problemów z zębami w ciąży. Jestem ciekawa od czego to zależy. Miałam w ciazy bardzo dobre wyniki krwi, nie brałam żelaza, nie miałam anemii. Lekarz się dziwił, że pod koniec ciąży mam wyniki, jakbym w ogóle w ciąży nie była. Powiedział, że świetnie się muszę odżywiać. A właśnie że wcale nie było tak idealnie. Miałam wiele grzeszków na koncie, nie jadłam nabiału prawie w ogóle. Dlatego myslę, że to sprawa genów.
Być może. Ja od dziecka miałam problemy z zębami, więc pewnie dlatego.
2 września 2014 20:59 | ID: 1142858
Moja mama w ciążach (pięciu) straciła prawie wszystkie zęby. W tym momencie moja 75 letnia babcia ma więcej zębów swoich niż moja mama...
2 września 2014 21:27 | ID: 1142862
Z Gają w ciązy odpadło mi pół zęba a reszta też nie była w najlepszym stanie... Zęby po Gai doporwadzałam do normalnego stanu prawie dwa lata... Teraz na razie nie zauważyłam żeby coś złego się z nimi działo ale mam do uzupełnienia jeden ubytek jednak czekam z tym do drugiego trymestru... Na znieczulenie :D
2 września 2014 23:10 | ID: 1142872
przed pierwszą ciążą doprowadziłam moje zęby do porządku, nic w pierwszej ciązy się z nimi nie działo, przed drugą zaczęła wychodzić mi ósemka, do tej pory się z nią męczę choć w ciąży była o wiele mniej odczuwalna niż teraz
3 września 2014 06:23 | ID: 1142875
pamiętam,że zęby mi się kruszyły w obu ciążach
10 września 2014 22:42 | ID: 1144900
moja mama urodziła siedmioro dzieci i fakt zęby jej sie posypały. Ja w ciązy ogólnie nie miałam żadnych problemów, po urodzeniu dziecka konieczne było kanałowe leczenie zeba. Ogólnie nigdy nie mialm problemów z zebami, pewnie po tacie, który ma prawie wszystkie zeby a ma 63lata. Na pewno od genów zalezy nasz stan zebów jak równiez od tego czy dobrze się odżywiamy
3 grudnia 2021 11:30 | ID: 1470839
Mój stomatolog z https://wolniewicz.eu/ mówił, że warto dbać odpowiednio o zęby :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.