W prasie i na plakatach w dużych polskich miastach pojawia się ostanio coraz więcej ogłoszeń oferujących pomoc przy zdobyciu wysokich dochodów z ZUSu w ramach urlopu macierzyńskiego podczas posiadania firmy...
Jak wynika z prowokacji Gazety Wyborczej prawnicy pomagają przyszłym mamom założyć firmę i dzięki jednorazowemu uiszczeniu najwyższej składki w wysokości 3,3 tysiąca złotych otrzymywać potem na urlopie macierzyńskim co miesiąc 6,6 tysiąca złotych! Frima nie musi mieć żadnych obrotów a po macierzyńskim można ją spokojnie zamknąć...
Według Wyborczej z zawyżanych macierzyńskich co miesiąc korzysta nawet kilka tysięcy kobiet, a z roku na rok jest ich coraz więcej...
ZUS dostrzega problem i stara się skrupulatnie kontrolować takie sytuacje, ale często jest to bardzo trudne, ponieważ może być krzywdzące dla kobiet regularnie odprowadzających składki.
Co sądzicie o pozyskiwaniu pieniędzy w ten sposób - inteligentny i sprytny czy to zwykłe, niemoralne oszustwo?