A tym czasem w kraju zawierucha. Każdy inaczej odbiera piękne słowa "Wolność i Niepodległość"
Pomijając względy historyczne, ludzie różnie pojmują wolność w naszym kraju, wolność Polaków i ich rodzin.
Prawdę mówiąc ja nie wiem do końca co jest prawdą a co nie. Mam już sporo lat i tyle rzeczy mi wmawiano.
A historia...to przecież subiektywne przedstawienie faktów.
A skąd ja mam wiedzieć jak było naprawdę?
Nikt w mojej rodzinie nie brał udzialu w Powstaniach, w walkach. Nikt nie zginął w obozach. Mam to szczęście i moja rodzina też. Ale też mam nieszczęście życia w zupełnej nieświadomości co było prawdą.
Tylu ludzi szafuje tymi pięknymi slowami. Obiecuje, oszukuje. W imę odzyskanej wolności.
A kiedy naprawdę ją odzyskaliśmy/ Czy w roku 1918 czy w 1989? Czy dalej jesteśmy zniewoleni różnymi systemami i układami? Czy napradę jesteśmy wolni? Czy Wolna Polska nam się podoba? Czy chcemy w niej żyć i pracować dla naszego wspólnego dobra, dla naszego kraju, dla naszych Rządów?
Czy znacie odpowiedzi na te pytania? Zapraszam do bardzo poważnej dyskussji.