basiula11 (2011-08-20 22:18:49)
dojrzała osoba (2011-08-20 22:14:19)
Byłam u córki opowiedzialam jej wszystko dokladnie co i jak i corka powtórzyla to co pare ni temu Michaś ma byc ze mną a jutro powiadommi o tym swoja tesciowa.Wnuczek za chwile ma roczek jest cudownym dzieckiem przywiazanym do mnie i baba u niego brzmi słodko.Synek kolek jeszcze nie miał ,je ładnie podaje mu Bebiko i jak polozylam go na brzuszku na 2 sek główke podniosl mnie zamurowalo nie pisze o nim bo co problemow nie mam z nim nie mam powodow zakladac pytania o synku nic sie nie dzieje takiego a co i jak przy malenkim dziecku to przy wnuczku sie przypomnialo mi.I nie jest corka pępkiem moim kocham ja tak samo ja jak i synka .
Ale masz powody do dumy i tym należy sie chwalić
Dokładnie. Nie masz powodu zakładać pytania, ale możesz się poudzielać w tematach, które już są pozakładana. A takich jest mnóstwo. Tworzymy taką wirtualną Rodzinkę i ciekawi jesteśmy (i jestem pewna, że nie piszę tu tylko o sobie) co słychać u naszych nowonarodzonych bobasków i ich Mam :) Nie wierzę, że przez miesiąc nie wydarzyło się nic, czym możnaby się pochwalić przed Nami
A wracając do pytania z tematu. Nie wiem jaka jest sytuacja i dlaczego Twoja córka jest tak negatywnie nastawiona do Teściowej. Ja też czasem się z Teściową nie zgadzam i czasem mi "nie po drodze" do Niej. Ale mam świadomość, że jest Ona tak samo pełnoprawną Babcią dla mojego Synka, jak i moja Mama. Pomyśl jak Ty byś się czuła na Jej miejscu, gdyby tak bardzo Ci ograniczano kontakt z ukochanym wnukiem? Ja na Twoim miejscu starałabym się porozmawiać z córką i próbowałabym ją przekonać, że nie ma nic złego w tym, żeby druga Babcia troszkę pozajmowała się wnukiem.