Jak często spotykacie się ze znajomymi? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Jak często spotykacie się ze znajomymi?

7odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 7595
Avatar użytkownika Julitka
JulitkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.04.2008, 09:36
  • Posty: 28
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 czerwca 2008 10:38 | ID: 2321
Ja muszę się przyznać, że jeszcze kilka lat temu częściej gdzieś wspólnie wychodziliśmy, a nawet całymi rodzinami udawało nam się wspólnie wyjechać na kilka dni. Teraz nie ma na to szan, bo wszyscy ciągle zalatani. Szkoda słów ......
Avatar użytkownika Isiunia
IsiuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
  • Posty: 1733
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 czerwca 2008 10:41 | ID: 2322
rzeczywiscie, jakies wariackie czasy....
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 czerwca 2008 12:47 | ID: 2332
To prawda, wariackie czasy nastały, wszyscy gdzieś gonią lub za czymś ...
Avatar użytkownika Batist
BatistPoziom:
  • Zarejestrowany: 12.06.2008, 17:41
  • Posty: 78
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
20 czerwca 2008 17:21 | ID: 2336
Tak to juz jest teraz wszyscy zapracowani
Użytkownik usunięty
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 sierpnia 2009 07:52 | ID: 40655
    a u nas bez zmian - przynajmniej raz na dwa tygodnie spotykamy się u kogoś lub wychodzimy gdzies na miasto. do tego tradycyjne narty na przełomie stycznia i lutego i wakacyjne wycieczki :)
    naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    5 sierpnia 2009 07:56 | ID: 40657
    A ja wlaśnie miałam propozycję spotkania ze znajimymi na "piwku" ale niestety nie mogę pójść...nie mam  z kim zostawic małego... Tak juz mam....męża nie ma i jestem wtedy uziemiona... Nawet jak jest to nie planujemy nic bo w jego firmie decyzje odnośnie wyjazdów ciągle się zmieniają i nigdy nie wie  w który weekend będzie w domu a w który  nie...ciężko u nas z wychodnym... niestety...
    Użytkownik usunięty
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 sierpnia 2009 08:03 | ID: 40659
      Isabelle napisał 2009-08-05 09:56:44
      A ja wlaśnie miałam propozycję spotkania ze znajimymi na "piwku" ale niestety nie mogę pójść...nie mam  z kim zostawic małego... 
      My Młodego zabieramy ze sobą - znajomi za Nim przepadają i nawet wszystkie imprezki zaczynają się o godz 16 lub 17 żeby Młody też mógł przyjść :). Jak ostatnio poszliśmy sami to usłyszeliśmy "następnym razem zapraszamy z Tymusiem".
      naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
      Avatar użytkownika Isabelle
      IsabellePoziom:
      • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
      • Posty: 21159
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 sierpnia 2009 08:06 | ID: 40660
      To mogłoby się udać, gdyby Michaś był mniej ruchliwy... poza tym to sptkanie w ogródku piwnym...jeszcze nie czas  dla niego na takie miejsca:D Moje wyjście na piwo skończyłoby się lataniem wkoło piwa za Miśkiem:D