Kolejkowicze - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Kolejkowicze

8odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5531
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 listopada 2008, 08:36 | ID: 9522
    Dwa czynne okienka, dwie kolejki. Jak tylko jedna kolejka się skraca, to z końca drugiej ludzie przeskakują do tej obok. Nigdy nie wiesz, czy facet przed Tobą będzie kupował znaczek czy robił 20 przelewów. Czasem stoisz w kolejce po lewej, a po prawej osługują kogoś, kto przyszedł 10 minut po Tobie. Wkurza mnie to!!!
    Avatar użytkownika NoVa
    NoVaPoziom:
    • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:42
    • Posty: 706
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    13 listopada 2008, 08:39 | ID: 9523
    pewnie ze to okropne i sama tego doswiadczylam. powinna byc jedna kolejka do dwóch okienek!
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 listopada 2008, 09:46 | ID: 9534
      a ja bym wrzasnął - "ludzie, papier do d... :) rzucili do papierniczego" - kiedyś pomagało :)) ; ciekawe jaka reakcja była by teraz. Och PRL, i wszystko było proste, a kolejki - pamiętacie?
      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 listopada 2008, 14:01 | ID: 9565
      Pewnie, że tak - czasami było bardzo zabawnie...
      Avatar użytkownika Isiunia
      IsiuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
      • Posty: 1733
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      13 listopada 2008, 14:05 | ID: 9567
      sluchajcie, ja to pamietam czasy stania za wędliną na wsi:) "Rzucali" raz w tygodniu, ale trzeba bylo stać już dzien wczesniej i przez noc, żeby coś dostać. Pamietam, jak się cieszyłam, gdy mamie udało się dostac ...mortadele:) Albo parówki! A baleron to był hit na święta:)
      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 listopada 2008, 16:17 | ID: 9580
        oj wiele takich przypadków, najwięcej z nas chyba "oliwia" by opisała :)) Pamiętam jak stałem za cytrusami, banany, pomarańcze na święta Bożego Narodzenia. Telewizory w Pewex-sie, cola i guma "donald" :)))) a jeans :) och ale teraz zaszalałem :))
        Avatar użytkownika Isiunia
        IsiuniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
        • Posty: 1733
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 listopada 2008, 16:26 | ID: 9581
        a ja ostatnio kupilam plyte z piosenkami dla dzieci:) Najbardziej podoba mi sie" Z Donaldem w kieszeni", a leci to tak: - z Donaldem w kieszeni, z Donaldem w kieszeni, bo Donald nam zycie odmieni:) Taka to polityczna piosenka. A chodzilo oczywiscie o gume do zucia:)
        Avatar użytkownika oliwka
        oliwkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
        • Posty: 161880
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        13 listopada 2008, 18:37 | ID: 9582
        Tak za bardzo to w tych kolejkach nie stałam. Miałam to szczęście, że teściowie mieszkali na wsi tak więc mięska i wędlinki oraz nabiału nie brakowało, działeczkę od początku małżeństwa też mieliśmy, to warzywka i owoce były swoje. Jedynie co się nastałam to za ciuszkami dla córci, bo byłam wtedy z nią w ciąży. Syn przez 7 lat był jedynakiem, oboje z mężem pracowaliśmy - to żyło się nam całkiem nieźle... :) Papier toaletowy mieliśmy przez zakład pracy to jakoś za bardzo nie odczułam braku tego towaru - hehehe
        Użytkownik usunięty
          8
          • Zgłoś naruszenie zasad
          13 listopada 2008, 19:40 | ID: 9586
          A pamiętacie talony na buty, dostawaliśmy w szkole - pamietam, jak bardzo chciałem adidasy takie za kostkę. Nie zawsze się udawało, trampki też były niezłe:)))