Połóg po cieciu cesraskim. - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Połóg po cieciu cesraskim.

9odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6038
Avatar użytkownika położna 2
położna 2Poziom:
  • Zarejestrowany: 19.04.2009, 15:06
  • Posty: 716
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 listopada 2009, 11:50 | ID: 80264
W tym wątku możesz komentować artykuł zatytułowany: Połóg po cieciu cesraskim., którego pełną treść znajdziesz: [tutaj]
Avatar użytkownika konewka
konewkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 24.09.2009, 09:06
  • Posty: 52
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
19 listopada 2009, 15:13 | ID: 80310
Miałam cc i niekomu tego nie życzę (pośladki). Koszmar! A faktycznie lepiej wstać z łóżka jak najszybciej, dzięki temu szybciej wróciłam do formy. Inne kobiety, które miały cc w tym samym czasie co ja, wstały o wiele póżniej, i gdy ja już niemalże biegałam po oddziale, one ledwo wstawały z łóżka
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 listopada 2009, 06:58 | ID: 80414
    miałam cc przy znieczuleniu zewnątrzoponowym - plecy nie bolały w ogóle. wstałam po 7 godzinach i ból podbrzusza był okropny przy tym pierwszym razie. prysznic od razu. opatrunek kazano mi ściągnąć na drugi dzień, szwy po tygodniu. rana zagoiła się rewelacyjnie i bardzo szybko.
    naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2009, 21:44 | ID: 89473
    Miałam cc, znieczulenie podpajęczynowkowe. Wstałam po 12 godzinach, odrazu pod prysznic i caly dzień sie nie kładłam tylko siedziałam i duzo chodziłam. Pierwsze dwa wieczory rana bolala okropnie, dostawałam zastrzyki. Potem było juz tylko lepiej. A sam połóg jak u mnie niezauważalny, zwykle plamienie.
    Avatar użytkownika camea
    cameaPoziom:
    • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
    • Posty: 564
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2009, 22:19 | ID: 89484
    Jeśli skopiowałabym wypowiedź Ali, to u mnie było identycznie. Dodatkowo nie pozwoliłam po pierwszej dobie na zabranie dziecka na noc na noworodkowy, tylko zajmowałam się nim sama.
    Dziecko jest najlepszym nauczycielem
    Avatar użytkownika camea
    cameaPoziom:
    • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
    • Posty: 564
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    9 grudnia 2009, 22:22 | ID: 89486
    przy czym ja byłam poddana cięciu cesarskiemu, a nie cesraskiemu :) nie wiem, jak jest po cesraskim zatem...
    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 grudnia 2009, 07:21 | ID: 89512

    Camea ja syna na pierwszą noc takze mialam przy sobie. Spał slodko a ja nie spalam wcale bo slyszałam jak kobiety rodzą i przez te krzyki miałam wtedy pustą noc. 

    Rano jak wstałam, wzielam prysznic i odrazu Malodego rozpakowałam, obejrzałam, zmieniłam pieluche. Pielegniarki nie miały co u nas robic.

    Użytkownik usunięty
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      10 grudnia 2009, 07:30 | ID: 89515
      a ja tu bzdury napisałam - znieczulenie miałam podpajęczynówkowe a nie zewnątrzoponowe oczywiście. Młodym zajęłam się dopiero na drugi dzień bo po takiej ilości leków jakie dostałam na zbicie ciśnienia i uspokojenie oraz doprawiona morfiną na znieczulenie spałam do 18tej. a jak się wykąpałam tracąc przytomność w toalecie to spałam dalej. i tylko pielęgniarki mi ten sn przerywały sprawdzając czy żyję i jakie ciśnienie. ale mi akurat wszystko było jedno. za to w drugą dobę nie spałam w ogóle - trafiła mi się taka sąsiadka że głowa mała. jęczała, umierała i chciała żebym jej pomagała we wszystkim: wtać (to nic że miałam cesarkę dzień wcześniej), zawołać pielęgniarkę (miały jej dość to na jej dzwonek nie reagowały). i cały czas gadała że chyba coś jest nie tak, że ją boli bardziej niż powinno, że na pewno coś schrzanili, czy to a to to jest normalne... miałam jej dość!
      idą święta, idą święta :)
      Avatar użytkownika Wiktoriaaa
      WiktoriaaaPoziom:
      • Zarejestrowany: 19.10.2017, 11:18
      • Posty: 19
      8
      • Zgłoś naruszenie zasad
      9 maja 2018, 13:03 | ID: 1419725

      JA na cesarskie cięcie nigdy z własnej woli bym się nie zdecydowała. Ale koleżanka miała i nie narzekała. Szybko doszła do siebie a i rana się ładnie zagoiła, mówiła, że używałam spray'u regenerującego z motherlove który właśnie przyspieszył gojenie i wspomagał zabliźnieanie się rany.

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      9
      • Zgłoś naruszenie zasad
      9 maja 2018, 16:17 | ID: 1419746

      Moja córka, starsza i młodsza synowa nie planowały cc a miały... siła wyższa była - w ostatniej chwili tak lekarze zadecydowali...