Wątek:
Kłamstwo - wiedzieć, ale nie powiedzieć
10odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 5749Lx24singlePoziom:
- Zarejestrowany: 06.08.2008, 13:13
- Posty: 55
Co byście zrobili:
w niekonwencjonalny sposób i niekonwencjonalną drogą dowiedzieliście się, że ktoś bardzo bliski, kto już kimś takim nie jest ale całkiem niedawno był, okłamywał was. I to w czasie, kiedy byliście razem. Chcąc utrzymać kontakty na jakimś miłym i neutralnym poziomie nie mówi się o tym, choć skacze "tzw. gula" i ma się ochotę wyperswadować co się o tym wszystkim myśli. Tylko po co, skoro to nic nie zmieni... a może jednak warto? Po to, by ta druga osoba wiedziała że my wiemy?
Nienawidzę osób które zdradzają, które sprytnie wszystko tłumaczą a potem okazuje się, że kłamali od samego początku...
missPoziom:
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
1
ja radzę nic nie mówić i omijać tę osobę szeroki łukiem. dla własnego dobra, żeby nie rozgrzebywac już ran z przeszłości i nie wkopac informatora. ale oczywiście ostrzegłabym osobę, która by się chciała związać z tą kiedyś bliską ci osobą
celineczkaPoziom:
- Zarejestrowany: 31.07.2008, 12:35
- Posty: 201
2
Kłamstwo i zdrada to straszny ból zadany drugiej osobie i nie powinno się tego robić. Ja wierzę, że dobre rzeczy wracają do ludzi i złe też więc życie i tak odpłaci tej dziewczynie. A ty po prostu jej unikaj lepiej poświęć czas na szukanie kogoś bardziej wartościowego!
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
3
Zależy od tego, jaki jesteś i ile możesz znieść.
Bo nieraz dobrze jest po prostu wykrzyczeć drugiej osobie swoją złość, żeby lepiej się poczuć. Nie zawsze trzymanie wszystkiego w sobie jest dobre. Ale to zależy od ciebie... Przykro mi,że tak wyszło.
Jeśli jesteś w stanie zapomnieć i przejść nad tym do porządku dziennego, to zostaw tę sprawę. Jeśli jednak będzie Cię to dręczyć, to spotkaj się z tą osobą i powiedz jej, że wiesz. Bez emocji, bez złości, spokojnie - dla samego faktu poprawienia sobie nastroju i wyrzucenia tego z serca. Może dzięki temu ta osoba coś zrozumie, a tak - żyje sobie w przeświadczeniu, że można kłamać i nie ponosić tego konsekwencji.
ladyPoziom:
- Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
- Posty: 830
5
Odpowiedź na #4
jestem osoba impulsywana..mialamaka sytuacje..posypaly sie esemese z grozbami pisane z zlosci a pozniej okazalos sie ze to nir prawda//o zalowalam..poniewaz ta osoba byla niewinna..mam nadzieje ze zrozumiesz moja haotyczna wypowiedz:) ale fakt..ulzylo mi..IsiuniaPoziom:
- Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
- Posty: 1733
6
kurcze, chyba bym powiedziala. Bo wiesz, co by mnie takze wkurzalo? Ze on mysli, ze taka naiwna jestem i ze on taki swietny w maskowaniu sie:)
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
7
Ja osobiście nienawidzę kłamstwa i mam takie powiedzonko: kłamstwo jest jak ciąża - nie da się ukryć i zawsze wyjdzie na wierzch...
kobieta55Poziom:
- Zarejestrowany: 31.10.2008, 18:31
- Posty: 40
8
ja tez bym powiedziala zeby na przyszlosc nie byla az tak cwana...niedawno przezylam cos podobnego...wygarnelam co wiem ...ale mam lekki nie dosyt moglam za kudly ja wytarmosic haha
missPoziom:
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
9
kłamstwa i niedomówienia to chyba najgorsze co moze nas spotkać! ludzie nie róbcie tego bo takie rzeczy się potem mszczą!
ladyPoziom:
- Zarejestrowany: 21.06.2008, 16:27
- Posty: 830
10
Odpowiedź na #9
Isunia heh Ty tY eheh
FAKT ja moze podeszlabym go specjalnie..zeby sprawdzic i zobaczyc jak klamie prosto w oczy a pozniej tarraaa a ja wiem wszystko ty takii owaki!