Jesteśmy małżeństwem z 10 lenim stażem, seks zawsze towarzyszył nam ale nie bylismy maniakami mąż częściej wykazywał zainteresowanie to on był tym ktory zaczynał, a ja dopiero po pieszczotach nabierałam ochoty. Dopiero w połowie drugiej ciąży zobaczyłam co to znaczy mieć ochotę na seks, libido wówczas było tak wysokie, że ciągle myślałam o "tym" aż wstydziłam się swoich myśli, ciągle miałam ochote na sex, doszło do tego że na "stare lata" zaczełam się masturbować. Po porodzie wiadomo stagnacja ale teraz minąl już ponad rok i ochota na sex spadła, praktycznie kilka stosunków w przeciągu kilku miesięcy, czemu libido spadło, co zrobić by było wysokie? Teraz i mąż przechodzi jakiś spadek zainteresowania seksem. nie jest tak jak kiedyś, może to zmeczenie, może też hormony????
Marzę by znów być tą "napaloną" żoneczką, ale tak było tylko jak bylam w ciąży, jak przywrocić ten stan