Witam,
współżyję od 2 lat lecz nigdy nie miałam orgazmu pochwowego. Nie dawno zaobserwowałam u siebie wytrysk. Nie do końca wiedziałam co to takiego i na czym polega więc szukałam informacji w internecie. Przeczytalam na jednej ze stron, że kobiecy wytrysk pojawia się w czasie orgazmu lub w niewielkim od niego dostępie czasowym. Jednak mimo wszystko nigdy takowego orgazmu nie miałam. Czy jedno z drugim ma coś wspólnego? Czy można miec wytrysk nie mając orgazmu?
Chciałabym jeszcze dodać, że w czasie seksu bardzo się rozpraszam, zmiana pozycji czesto psuje zbudowane juz napięcie, ale z drugiej strony trwanie w tej samej powoduje znudzenie i koncentracje na innych rzeczach. Nie mogę sie skupić na przyjemności, bo mysle np o tym co powinnam zrobić, sprzatnac, zadzwonic do przyjaciółki, nawet o dziurce po gwoździu w ścianie. Bardzo prosze o jakąś poradę :)
Serdecznie pozdrawiam