Witam,
Mój problem polega na tym, że przez długotrwałą i szybką masturbację utrwalił mi się odruch dość szybkiego wytrysku. Masturbowałem się prawie siedem lat właściwie co dzień. Do tego dochodzą jeszcze problemy z erekcją. Jednak po zaprzestaniu masturbacji (już ponad miesiąc bez), erekcja jakby się poprawia, z kolei nie wie jak poradzić sobie z tym odruchem. Zazwyczaj finał następuje już po 3-4 minutach. Treningu masturbacyjnego trochę się boję, ponieważ nie chce wracać do nałogowej masturbacji. Wizytą u seksuologa nie jest tak prosto, gdyż w pobliżu miejsca mojego zamieszkania nie ma lekarzy tej specjalności. Czy są jakieś ćwiczenia? Co mogę zrobić? Jak radzić sobie z silnym podnieceniem?
Czy można uporać się z tym samemu/ z parterką czy bez wizyty się nie obejdzie?