Witam.
To, że Twój znajomy nie przyznaje się do bycia alkoholikiem to jak najbardziej normalne. U osób uzależnionych funkcjonuje dużo mechanizmów psychologicznych, które daną osobę jeszcze bradziej "wkręcają w uzależnienie".
Może być to mechanizmy: 1. zaprzeczenia (ja nie mam problemu z alkoholem), 2. minimalizacji (wypijam tylko dwa piwa, nie stoję przecież z żlami pod budką), 3. racjonalizacji (ja jestem smakoszem, delektuję się alkoholem).
Owszem, wiele osób się masturbuje i jest to zjawisko jak najbardziej normalne. Natomist jeśli ktoś masturbuje się 2 dziennie, przez długi czas to jest podejrzenie, że nie robi to z pobudek seksualnych (które powinny nas pchać do seksu) tylko z chęci uniknięcia odczuwania negatywnych uczuć (lęk, strach, złość,smutek). W tym przypadku to już się wchodzi w uzależnienie od seksu.
Pozdrawiam,
Andrzej Gryżewski
psycholog, seksuolog, psychoterapeuta