Mam bardzo pilne i ważne pytanie. Na tegorocznym wyjeździe mój 8 latek zjadł garść niemytych jagód w lesie :( Tyle się naczytałam o ewentualnych chorobach, że zaczynam panikować. Co powinnam zrobić? Czy należy wykonać jakieś badania, aby mieć pewność, że nie zaraził się bąbelkowcem? Rtg? USG? Bardzo proszę o pomoc.