Witam,
Córka 3 dzień ma biegunkę (dostaje orsalit, dicoflor, hydronea, często karmię Ją piersią - po troszkę). Dziś już lepiej. Pieluszka zapełniła się tylko dwa razy. Stolec jest jak zielonkawy kisiel. Dziś zauważyliśmy, że na górnym dziąśle ma siniaka ok 4mm. Czy możliwe, że tym razem tak ciężko przechodzi wyrzynanie się ząbka? Do tej pory szło spokojniej (ma już 6 ząbków). Nie ma gorączki (maks. 37,1 st).
Czy ten siniak to normalny objaw? Na stronie stomatologicznej wyczytałam, że:
Sine miejsce nad wyrzynającym się zębem – jeżeli się utrzymuje konieczna jest wizyta u lekarza dentysty pedodonty. Zmiana koloru błony śluzowej spowodowana jest zazwyczaj przez krwiaka lub torbiel powstałą w okolicy wyrzynającego się zęba.
Jak długo siniak może się utrzymywać? Kiedy szukać specjalisty?
Kiedy mam zacząć niepokoić się biegunką? Staram się, by dużo piła, ale biegunka utrzymuje się już trzeci dzień (w pierwszy dzień w stolcu było ponad 10 kulek nie wiadomo czego. Wyglądało jak fasolka jaś (z żyłkami), ale wielkości zielonego groszku... Następnego dnia rano kolejne dwa stolce, w tym jeden ze śluzem i maleńkimi paseczkami krwi), następne już tylko konsystencji kisielu koloru zielonkawego.