Witam serdecznie od w lipcu wykryto u mnie nadciśnienie 200/110.Dostałam leki betalok zok nie pomógł następnie nebilet ale ten za mocno obniżał kiedy kazano wziąśc 1/4 tabletki ciśnienie mocno skoczyło w górę za szybko chyba były zmiejszane dawki z 1/2 na 1/4 tabletki.po tym dostałam tritace 5 biorę drugie opakowanie a ciśnienie było normalne tylko 2 tygodnie i znowu skacze 146/86 alebo 156/92 dodam że mam 30 lat.Jestem osobą ktora emocjonalnie do wszystkiego podchodzi taki mam charakter i szybko się denerwuję ale myślę że po to są leki żeby to obniżyć.Kazano łykać mi hydroxyzinium rano i wieczorem ale czuję się strasznie bardzo boli mnie głowa i nie jestem w stanie funkcjonować.Byłam u lekarza powiedział że mam się przyzwyczajać do leku...co robić?