Witam serdecznie,
bardzo mi przykro z powody trudnej sytuacji i złych emocji jakich doświadcza Pani synek. Interesuje mnie fakt, co było przyczyną pierwszego zwymiotowania? Dodatkowo też chciałabym się dowiedzieć czy oprócz sytuacji zwymiotowania coś jeszcze nie zmieniło się w przedszkolu? Ciekawa jestem także jaka była reakcja pań w przedszkolu na taką sytuację?
Oczywiście to Pani decyduje, czy Pani dziecko ma jeść w przedszkolu czy też nie. Żadnego dziecka przymuszać do jedzenia nie wolno a jedynie zachęcać. Nierzadko panie w przedszkolach stosują medale, znaczki, naklejki za pięknie zjedzony obiadek. Dodatkowo też istotne jest czy dziecko nie je niczego podanego w przedszkolu czy tylko obiadu? Czy pije tam podane płyny?
Oczywiście odżywianie w przedszkolu jest istotne, jednak z jakiegoś ważnego dla dziecka powodu nie chce ono tam jeść nawet zmuszając się do wymiotów przy podaniu talerza. Warto oczywiście z dzieckiem rozmawiać, bo ono boi się jedzenia tam a nie jedzenia w ogóle.
Rozmowy, tworzenie rysunków o tematyce jedzenia w przedszkolu, zabaw w gotowanie, ale tak by akcja na niby odbywała się w przedszkolu, tworzenie sytuacji, gdzie dorosły przejmuje rolę dziecka niechcącego jeść w przedszkolu a dziecko dorosłego radzącego sobie w tej sytuacji. Takie rozmawianie wprost od razu nie musi przynieść korzyści ale warto inicjować pewne sytuacje w zabawie. Jeżeli nie czuje się pani na siłach proszę skonsultować się z psychologiem, jednak jestem zdania by wprost porozmawiać z paniami nawet w towarzystwie dyrekcji przedszkola i wspólnie obrać sposób poradzenia sobie z tym problemem.
Dziecko poprzez takie zachowanie chce coś przekazać a nie wie, nie potrafi znaleźć na to sposobu.
Trzymam kciuki za rozwiązanie sprawy i czekam na wiadomość co dalej.
Pozdrawiam
Urszula Rogalska