chciałabym wziąć rozwód i słyszałam ze trzeba czekac 5 miesiecy aby zlożyc wniosek oraz alimenty na złożenie wniosku trzeba czekac miesiac. mam córkę z tym mezczyzna i jest ojczymem dla mojego 3-letniego synka,jest zameldowany na stale u nas ale wyprowadzil sie do rodzicow. chce sie z nim rozstac poniewaz juz nic do niego nieczuje,on poniza mnie i dzieci,szarpie je za raczki i nuzki,a jesli powiem ze tak sie nie robi to brzydko mi odpowie(niecenzuralnie) pozatym wyzywał nas,dzieci przez niego tylko płacza. pozatym jego siostra takze mi nawymyslala,a on i jego rodzice strasza mnie swoim adwokatem i ze zabiora mi córeczke(z mazur na śląsk) zeby on mial wylaczne prawa. czy może tak postapic? z tego co wiem zanim mnie poznał miał 17 rozpraw sadowych za rozboje,bujki,kradzieze,był w placówce opiekuńczo wychowawczej. ja choc moze mam malutki kat u rodzicow to dbam o dzieci jak tylko potrafie a on nawet niespytal(w trakcie trwania zwiazku) czy dzieciom niepotrzeba czegos,dziadkowie rok niewidzieli wnuczki nawet niezadzwonili i nie spytali jak sie ma. chciałabym tez byc zwolniona z kosztów sadowych poniewaz niemam zbyt wielkich dochodów jest to jedynie renta na synka po jego ojcu i rodzinne, niemoge pracowac bo dzieci sa malutkie i niemam koo prosic o ciagla opieke nad nimi(mama pomoze jesli trzeba ale choruje,tata pracuje). niechcialabym zeby zabieral dziecko z domu,wolalabym odwiedziny pod moim okiem. chiałabym znać zdanie specjalisty na ten temat proszę o odpowiedz