Witam ,mam taki problem i nie wiem co dalej robić .Mąż chce wziąć kredyt hipoteczny na wykończenie budowy, działka na której stoi budynek jest na mnie. Ja jestem osobą bezrobotną ,wychowuję dwójkę dzieci . Nie jestem pewna co do dalszego naszego związku bo mój mąż ma okropny charakter i nie jest słownym człowiekiem. Przy każdej kłutni ,nawet najmniejszej pada z jego strony słowo rozwód. Mam czasami już tego wszystkiego dość . Jak jest dobrze to jest dobrze ,ale jak już coś się dzieję (np. brak pieniędzy itp.) on zaczyna mnie wyzywać i obrażać całą moją rodzinę , dodam że moja rodzina bardzo nam pomaga ,jego natomiast nie. Nie wiem co mam robić czy zgodzić się na ten kredyt czy nie , boję się że gdy go weźmie, to albo roztrwoni te pieniądze albo odejdzie ode mnie i nie będzie spłacał kredytu a wtedy zabiorą mi dom.