Witam
Borykam się od kilku lat ze stanami zapalnymi. Ostatnio cytologia wyszła 3 stopnia. Kilka razy byłam już leczona antybiotykami. Jednak nie byłam w stanie dokończyć kuracji. Ginekolodzy od razu dawali mi silne antybiotyki. Owszem wyleczyłam sie szybko, ale tylko na krótki czas. Mam niepełnosprawną córkę i często jeżdzimy na terapie, takze basen. Zmusza mnie to do częstego korzystania z publicznych toalet, a więc o kolejne zakażenie nie trudno. Dodatkowo mam obniżoną macicę i tym bardziej mój organizm nie jest w stanie bronić się. Ostatnia taka kuracja silnym antybiotykiem skończyła się absencją na terapiach przez ok 2 m-ce. Organizm osłabiony po antybiotykach nie radził sobie z nawet najsłabszym wirusem. Całą jesień byłam chora. W piątek kolejna wizyta u ginekologa. Już wiem, ze wynik badania bakteriologicznego wykazała jakąś bakterię. Czyli kolejny antybiotyk, po którym kolejny raz będę chora? Czy są inne lekarstwa by nie narażać całego mojego organizmu, a dodatkowo wzmocnić odporność dróg rodnych?