Czteromiesięczna negatywna próba starania się o uzyskanie ciąży nijak nie przesądza sprawy, w którąkolwiek stronę! To znaczy, że kobieta jest po prostu zdrowa i nie idzie za tym myśl o niepłodności czy jakiejkolwiek chorobie któregoś z partnerów. Nie warto też za każdym razem biegać do sklepu po testy ciążowe i tym samym "wyrzucać" pieniądze. Ginekolog Panią zbadał i nie stwierdził ciąży. To prawidłowo postąpił. Cytologia - proszę o tym poczytać, co to takiego (?), nie ma nic wspólnego z ciążą. Istnieją ściśle określone wskazania do jej pobierania; kryteria dotyczą czasu współżycia kobiety i jej wieku, stopnia ryzyka zakażenia HPV itp.
Najlepsza w tym przypadku będzie cierpliwość do 5 - 6 tyg. od poprzedniej miesiączki, a następnie wizyta u lekarza. Wtedy w badaniu nawet bez USG będzie można z łatwością potwierdzić lub wykluczyć ciążę. Bez niepotrzebnej straty pieniędzy na testy ciążowe, których wiarygodność w wczesnej ciąży jest i tak bardzo mała. Zatem nie warto wcześniej niż w 4 - 5 tygodniu.