Witam ponownie.
pół roku temu poroniłam. przed ciążą jak i po poronieniu byłam u stomatologa - moje zęby wg niego były OK. Jednak ja czułam nieprzyjemny ból podczas jedzenia ciepłych posilków. Wybrałam się do innego stomatologa który skierował mnie na zdjęcie panoramiczne całej szczęki. na szczęście w tym dniu zrobiłam test ciążowy, wyszedł negatywny i spokojnie poszłam na to zdjęcie.. okazało się że mam 2 zęby do leczenia kanałowego - jestem w jego trakcie. mam takie pytanie - bo ten stomalolog robi mi na każdej wizycie po kilka zdjęc cyfrowych.. on wie że planuję zajść w ciąże.. nie wiem czy prosić go o ograniczenie robienia tych zdjęć.. podobno mają małą dawkę promieniowania ale ja od przyszłego cyklu chce się już w koncu starać o dziecko.. czy jeśli miałam w tym cyklu robione to zdjęcie panoramiczne i kilkanaście cyfrowych to mogę spokojnie starać się w nastepnym cyklu?? czy to nie jest za duże napromieniowanie??
żałuję że nie zaprotestowałam robieniu tylu zdjeć.. teraz się boję...