Witam!
W 4 dobie po CC zdjęli mi szwy,prze parę dni było wszystko ok, tzn. nic nie bolało nic z niej nie leciało.
Kilka dni temu jak nacisnęłam na miejsce wiązania szwu wyleciała mi woda lekko żółta. Nie śmierdzi, nie boli tylko jestem zakłopotana , bo nie wiem co to jest. W przychodni kazali mi rivanolem przykładać, ale codziennie jak przycisne to ta woda mi "sika" Nie wiem czy naciskać na nią czy zostawić , aby płyn sam się wsiąknął.Problem taki , że boję się , że ten płyn może zamienić się w ropę. Na sączek jest za mała dziurka. Boję się powikłań po cc. Czego mogę się spodziewać? Co mam zrobić , by wszystko goiło sie jak trzeba?
Dodam , że karmię piersią i mam problem też z kupą. Wypróżniam się codziennie , ale kupa jest ciemnozielona , przwie czarna i śmierdzi. Czy to jest związane z karmieniem, że ma taki kolor i zapach??